filmomaniak.pl NEWSROOM Timothée Chalamet otrzymał cenną radę od Toma Cruise'a. „E-mail był niczym okrzyk wojenny” Timothée Chalamet otrzymał cenną radę od Toma Cruise'a. „E-mail był niczym okrzyk wojenny” Timothée Chalamet mógł skorzystać z profesjonalnych trenerów, których polecił mu Tom Cruise. Po produkcji Diuny gwiazdor Top Gun napisał do niego motywującego maila. science fictionMateusz Libera 18 października 2023 4 Źrodło fot. Diuna, Denis Villeneuve, Warner Bros., 2021i W wywiadzie dla GQ Timothée Chalamet ujawnił, że Tom Cruise wysłał mu motywującego e-maila po tym, jak spotkali się tuż po zakończeniu produkcji Diuny. Wyznał, że Cruise oferował mu swoją listę trenerów kaskaderów, motocyklistów i innych osób, z których konsultacji Chalamet mógł skorzystać. Jak wiemy, Tom Cruise słynie nie tylko z filmów, gdzie obecność dublerów biorących udział w niebezpiecznych scenach jest niezbędna, ale również tego, że sam wykonuje wiele popisowych akcji. Zasadniczo napisał, że w „Starym Hollywood” trenowałbym taniec i walkę, jednak teraz nikt nie będzie tego ode mnie wymagał. Powiedział, że to wszystko zależy ode mnie. E-mail był niczym okrzyk wojenny – tłumaczy młody aktor. Timothée Chalamet nie ukrywa, że jest wielkim fanem Cruise’a i przyznał, że latem tego roku oglądał w kinach Top Gun: Maverick w przerwie od kręcenia Diuny: Część druga w Budapeszcie. Aktor zdecydował się nawet wykupić bilety dla całej ekipy filmowej, by wspólnie obejrzeć Toma Cruise’a w akcji. Top Gun był dla mnie niezwykle inspirujący zeszłego lata, kiedy kręciliśmy Diunę. Niektórzy członkowie ekipy trochę kpili z tego pomysłu z kinem, ale ja wiedziałem, że to będzie jeden z najwspanialszych filmów, jakie kiedykolwiek obejrzę. W rozmowie z GQ Chalamet nie potwierdził, czy skontaktował się z trenerami, których polecił mu Cruise. Jedynie reżyser Diuny, Denis Villeneuve stwierdził, że dostrzegł pewną zmianę w odtwórcy głównego bohatera podczas kręcenia drugiej części. Jeśli chodzi o akcję, odniosłem wrażenie, że Timothée był znacznie lepiej wyszkolony niż w pierwszej części i gotowy na sceny walki. Byłem pod wrażeniem jego poziomu samodyscypliny. Wiesz, kiedy grasz główną rolę w filmie, przedstawiasz pewien sposób, w jaki podchodzisz do swojej pracy i twoje podejście z pewnością ma wpływ na resztę ekipy. Timothée był pierwszy na planie, zawsze gotowy. Byłem zadowolony i pod wrażeniem jego zmiany, bo moim zdaniem stał się w tym filmie aktorem przed duże „A”. Niestety, na premierę filmu przyjdzie nam jeszcze poczekać. Debiut Diuny: Części drugiej został przesunięty na przyszły rok. Niemniej biorąc pod uwagę skalę filmu, krążący po sieci zwiastun i zainteresowanie, jakie wywołała pierwsza część, z pewnością jest na co czekać. Czytaj więcej:Diuna 2 to „bardziej film akcji”. Denis Villeneuve zdradził, jak sequel różni się od pierwszej części POWIĄZANE TEMATY: aktorzy science fiction fantasy Warner Bros. Timothée Chalamet Diuna: Część druga Mateusz Libera Mateusz Libera Przygodę z pisaniem rozpoczął od tworzenia opowiadań na lekcjach w gimnazjum, później ruszył humanistyczną ścieżką, wybierając studia z dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Swoje pierwsze teksty publikował na autorskim blogu i w konkursach, by na początku 2023 roku trafić do działu filmowego redakcji Gry- OnLine.pl, gdzie rozpoczął pracę jako autor artykułów o tematyce filmowej. Oprócz tego interesuje się fantastyką, historią, grami RPG i strategiami. Jest też wieloletnim graczem League of Legends – gra od drugiego sezonu. Ponadto pisze książki przygodowe i fantasy, lecz w tej dziedzinie jest jeszcze debiutantem. Na rynku wydawniczym ma na razie jeden zbiór opowiadań. Kogo Chris Hemsworth zagrał w Furiosie? Wyjaśniamy, kim jest Dementus Kogo Chris Hemsworth zagrał w Furiosie? Wyjaśniamy, kim jest Dementus Rebel Moon zadebiutuje wcześniej. O której godzinie trafi na Netflixa? Rebel Moon zadebiutuje wcześniej. O której godzinie trafi na Netflixa? Wonka funduje czekoladowy zawrót głowy, ale nie otumania Wonka funduje czekoladowy zawrót głowy, ale nie otumania 3D, które jest mi zbędne, czyli jak Avatar nie zrewolucjonizował kina 3D, które jest mi zbędne, czyli jak Avatar nie zrewolucjonizował kina Trwają przygotowania do 3. i 4. sezonu Rodu smoka. George R.R. Martin o postępach i pierwszych odcinkach 2. serii Trwają przygotowania do 3. i 4. sezonu Rodu smoka. George R.R. Martin o postępach i pierwszych odcinkach 2. serii