filmomaniak.pl NEWSROOM Tak pierwotnie wyglądał demon z kultowego horroru Tak pierwotnie wyglądał demon z kultowego horroru Usuwanie scen, czy też zmiana koncepcji na wczesnym etapie prac, nie jest niczym nowym w świecie filmowym. Często reżyserzy dzielą się ze swoimi fanami różnymi niewykorzystanymi pomysłami. Jeden z nich udostępnił James Wan, twórca horroru Obecność. horrorMarcin "Nicek" Nic 9 września 2022 5 Źródło fot.: Obecność 2; James Wan; Warner Bros.; 2016 James Wan znany jest współcześnie jako specjalista od horrorów. To on odpowiedzialny jest między innymi za stworzenie serii Obecność, która spotkała się ze sporym zachwytem wśród miłośników tego gatunku. Okazuje się jednak, że w drugiej części filmu postać antagonisty miała wyglądać zupełnie inaczej, a zmiana nastąpiła w fazie montażu. Może Cię zainteresować: Najstraszniejsze fakty i legendy, które stały się inspiracją dla horrorówZakonnica nie odstraszyła widzów - weekendowy Box OfficeNajlepsze horrory 2022 roku, nasze top 12 Przypomnijmy, że w filmie Obecność 2 główni bohaterowie, Ed oraz Lorraine Warrenowie, musieli zmierzyć się z demonem, który przybrał postać zakonnicy. Bohaterowie pierwotnie mieli jednak stanąć oko w oko z bardziej przerażającym monstrum. James Wan po sześciu latach od premiery tytułu postanowił udostępnić film, na którym pokazał, jak początkowo prezentował się demon. Oryginalny Valak z filmu Obecność 2 miał być skrzydlatym demonem, pięknie wyrzeźbioną animatroniczną głową z praktycznym kombinezonem stworzonym przez utalentowanego Justina Raleigh i jego zespół z Fractured FX. Na etapie post produkcji ponownie wyobraziłem sobie złoczyńcę. Tak właśnie powstała demoniczna zakonnica. HBO Max kupisz tutaj Powiązane:Piła trafiła na Netflixa. Popularną serię krwawych horrorów już teraz obejrzysz na platformie James Wan przyznał więc, że stworzony przez firmę Fractured FX rogaty demon nie pasował do koncepcji filmu. Uznał, że antagonista musi być bardziej osobisty i przerażający. Z racji, że zakonnica została stworzona w końcowej fazie produkcji, musiała zostać umieszczona w nagranych już scenach przy użyciu efektów specjalnych. Wydaje się, że decyzja podjęta przez Jamesa Wana przyniosła studiu Warner Bros. korzyści. Demoniczna zakonnica doczekała się własnego spin-offu, który zarobił ponad 360 milionów dolarów. W przygotowaniu znajduje się również sequel Zakonnicy, który zadebiutuje na ekranach kin 8 września 2023 roku. Czytaj więcej:Najbardziej dochodową sagę grozy rozwinie nowy serial POWIĄZANE TEMATY: horror ciekawostki filmowe James Wan Obecność 2 Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Terrifier 3 - kiedy horror trafi do streamingu? Terrifier 3 - kiedy horror trafi do streamingu? „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci