Jeden z najciekawiej zapowiadających się seriali Star Wars ma przybliżony termin premiery

Nadchodzący serial The Acolyte to jeden z ciekawiej zapowiadających się projektów z uniwersum Gwiezdnych wojen. Podczas Star Wars Celebration 2023 potwierdzono, że obraz zadebiutuje w przyszłym roku. Lecz to nie jedyne informacje na jego temat, jakie pojawiły się podczas panelu w Londynie.

Showrunnerka produkcji, Leslye Headland, zdradziła – i może się to wydać bardzo intrygujące – że The Acolyte będzie połączeniem Kill Billa z… Krainą Lodu. Niestety twórczyni nie rozwinęła w żadnej sposób tego dość egzotycznego porównania.

Powiązane:Twórcy Star Wars: The Acolyte zamierzają pokonać Mroczne widmo jeśli chodzi o walki na miecze świetlne. „Chcemy nakręcić lepsze starcie niż to z Darthem Maulem"

Na osłodę (zapewne ku uciesze wszystkich fanów Gwiezdnych wojen) dodano, że wydarzenia z serialu rozgrywać się będą pod koniec okresu Wielkiej Republiki, czyli czasów, które jeszcze nie zostały pokazane na ekranach w aktorskiej produkcji z uniwersum.

Disney+ kupisz tutaj

W The Acolyte zobaczymy aktora Joonasa Suotamo, który w trylogii sequeli wcielił się w Chewbaccę. Tym razem jednak sportretuje on innego przedstawiciela rasy Wookiee, a jednocześnie rycerza Jedi. Ponadto, wbrew wcześniejszym pogłoskom, gwiazda Squid Game – Lee Jung-Jae nie wcieli się w Sitha, a w Jedi. Wygląda więc na to, że reprezentacja „wrażliwych na Moc” będzie naprawdę imponująca.

Oprócz południowokoreańskiego aktora w obsadzie serialu znaleźli się Amandla Stenberg (Nienawiść, którą dajesz), Dean Charles Chapman (1917), Jodie Turner-Smith (Anna Boleyn), Charlie Barnett (Russian Doll) i Manny Jacinto (Dobre miejsce), Carrie-Anne Moss (Matrix) i Dafne Keen (Logan: Wolverine).

Czytaj więcej:Najlepiej zapowiadające się seriale 2024 roku

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!