Galaktyka poznała prawdę o Vaderze w najgorszym momencie. Legenda Anakina i kariera Lei zostały zniszczone

Luke Skywalker oraz Leia Organa trzymali w ukryciu prawdę o tożsamości Dartha Vadera. Mieszkańcy galaktyki nie wiedzieli o tym, że tak naprawdę Anakin Skywalker nie zginął podczas Wojen Klonów. Były rycerz Jedi stał się lordem Sithów i przeszedł na Ciemną stronę Mocy, ale ta wiedza była zarezerwowana dla niewielkiego grona.

Powiązane:Jak oglądać Star Wars? Kolejność chronologiczna

Przez długi czas tę informację udawało się trzymać w ukryciu, ale w końcu ujrzała światło dzienne. Została wykorzystana, żeby w przeciągu chwili zniszczyć karierę Lei Organy. Tego potrzebował Najwyższy Porządek, który w ukryciu wprowadzał swoje machinacje w życie. Zlikwidowanie wpływów byłej bohaterki Rebelii było potrzebne, żeby móc w przyszłości opanować galaktykę.

Spisek, żeby zatrzymać Leię Organę

Po pokonaniu Imperium Galaktycznego i odtworzeniu Republiki, w galaktyce zaczęły tworzyć się dwie główne siły – populiści, którzy uważali, że pojedyncze światy powinny posiadać większą autonomię i swobodę działania; oraz centryści z poglądem konsolidowania siły w Senacie, połączonej z tworzeniem sił wojskowych.

Lei było bliżej do populistów, ale starała się mieć dobre kontakty ze wszystkimi. Szczególnie bliską więź nawiązała z centrystą Ransolmem Casterfo, razem z którym natrafiła na wewnętrzny spisek. We dwójkę dowiedzieli się także, że dużo członków centrystów tęskni za Imperium i chce jego powrotu. Jedna z takich osób, Carise Sindian, była jednocześnie szpiegiem Najwyższego Porządku. Widziała wpływy Lei i wiedziała, że trzeba ją zatrzymać jeszcze przed ogłoszeniem przez Organę startowania w wyborach na Pierwszego Senatora.

W związku z tym Sindian zdradziła Ransolmowi informację, że prawdziwym ojcem Lei jest tak naprawdę Darth Vader i kobieta celowo ukrywała tę informację. W przeciwieństwie do swoich kolegów z partii, Casterfo nie czuł sentymentu do Imperium. Wręcz przeciwnie, nienawidził tego systemu oraz Dartha Vadera. Czując się zdradzonym, upublicznił tę informację i tym samym nieświadomie wyeliminował z politycznej gry osobę, która posiadając dużą władzę, mogłaby zatrzymać postęp Najwyższego Porządku.

Konsekwencje dla całej galaktyki

Luke Skywalker i Leia Organa mogli ujawnić prawdę po jej poznaniu. Gdyby to zrobili, ich otoczenie pewnie nie poczułoby się tak oszukane, jak miało to miejsce, gdy tajemnica wyszła na jaw po latach. Natomiast Najwyższy Porządek może nie zyskałby szansy na dalsze mataczenie wewnątrz Republiki i przygotowanie galaktyki na swój powrót. W Senacie jednak wśród niektórych wciąż panował zdrowy rozsądek.

Takie podejście prezentował Ransolm Casterfo, który zrozumiał swój błąd. Kierowany wyrzutami sumieniami, zaczął bronić Leię Organę, za co Carise Sidian wrobiła go w zamach bombowy i zabójstwo senatora Tai-Lina Garra, który przez cały czas stał po stronie Lei. Zesłany do obozu na prace przymusowe, Ransolmo został ostatecznie uwolniony i dołączył do tworzącego się wtedy nowego ruchu rebelianckiego.

Nie można też zapomnieć o Benie Solo. Syn Lei Organy i Hana Solo już od kilkunastu lat był trenowany przez Luke’a Skywalkera. Gdy dowiedział się o swoim pochodzeniu, poczuł się w pewien sposób zdradzony przez swoją rodzinę, która nie chciała ujawnić mu sekretu. To tylko mocniej pchnęło go w objęcia Ciemnej Strony Mocy, którą reprezentował komunikujący się telepatycznie z bohaterem Snoke. Krucha równowaga wewnątrz Bena Solo została zburzona i wkrótce stał się Kylo Renem.

To jedynie element historii przedstawionej w książce Star Wars: Bloodlines. Napisana przez Claudię Gray powieść została wydana w 2017 roku i przedstawia ważny element historii, który pokazuje, w jaki sposób Najwyższy Porządek budował swoją pozycję w galaktyce. Wykorzystany sentyment do Imperium i manipulacje pozwoliły rozwinąć się spiskowi wewnątrz Republiki. Postawa Luke’a i Lei pokazała natomiast, że czasem trudną prawdę lepiej jest ujawnić jak najszybciej, ponieważ jeśli wyjdzie na jaw w późniejszym czasie, to konsekwencje mogą być trudne do opanowania.

Czytaj więcej:„Nie mogę na to patrzeć”. Mimo że film Star Wars odniósł sukces, George Lucas był nim rozczarowany