Czemu Natalie Portman jeszcze nie wróciła do Star Wars? Aktorka komentuje

Zanim zmarła przy porodzie bliźniaków Luke'a i Lei pod koniec Zemsty Sithów, postać Padmé Amidali odegrała kluczową rolę w trylogii prequeli Gwiezdnych wojen. Niestety nie wiedzieć czemu w dobie mody na zgłębianie historii znanych bohaterów uniwersum, Disney nie zdecydował się na przywrócenie ukochanej Anakina Skywalkera w swoich nowych projektach.

Powiązane:Jak oglądać Star Wars? Kolejność chronologiczna

Tym, którzy zastanawiają się dlaczego Natalie Portman jeszcze nie powróciła do swojej kultowej roli z odpowiedzią przyszła sama aktorka.

W niedawnym wywiadzie dla magazynu GQ, laureatka Oscara odpowiadając na pytania fanów, przyznała, że nie posiada żadnych informacji na temat potencjalnego powrotu Amidali. Mało tego, od Zemsty Sithów nikt z Lucasfilm nie poruszał z nią tej kwestii. Co ciekawe, Portman stwierdziła, że jest otwarta na ponowne sportretowanie ikonicznej postaci.

Oczywiście najodpowiedniejszą produkcją, w której moglibyśmy zobaczyć retrospekcje z udziałem Amidali wydaje się serial Obi-Wan Kenobi. Jak wiemy, tak się nie stało. Niemniej jednak po tym, jak Portman głośno wyraziła chęć powrotu do odległej galaktyki, być może twórcy podejmą jakieś konkretne kroki w tym kierunku. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję, że ponowne ujrzymy Padmé Amidalę na ekranach.

Na koniec przypomnijmy, że w sierpniu tego roku na platformie Disney+ ma zadebiutować serial Ahsoka. Historia produkcji toczyć się będzie wokół tytułowej postaci, mistrzyni Jedi, a jednocześnie byłej podopiecznej Anakina Skywalkera.

Czytaj więcej:Fani Star Wars go nienawidzili, teraz go kochają

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!