Al Pacino odrzucił rolę w wielkiej serii sci-fi, a mógł dużo zarobić. „Ford zawdzięcza mi karierę”

Al Pacino jest jednym z najlepszych aktorów nie tylko swojej generacji, ale w historii kina w ogóle. W jednym z udzielonych ostatnio wywiadów gwiazdor Zapachu kobiety wspominał początki swej kariery. Jak się okazuje, kiedy tylko stał się rozpoznawalny i zyskał uznanie dzięki udziałowi w Ojcu chrzestnym, mógł do woli przebierać w filmowych propozycjach. Miał wtedy na tyle silną pozycję, by móc odrzucić nawet bardzo intratne oferty. I tak, kierując się wyłącznie własnym gustem, a nie pobudkami finansowymi, zrezygnował z udziału w filmie George’a Lucasa.

Powiązane:„Wiedziałam, że mnie nie chce”. Michelle Pfeiffer walcząc o rolę w Człowieku z blizną doprowadziła do krwawienia Ala Pacino, który nie chciał jej w filmie

Oto, jak gwiazdor wspomina propozycję zagrania Hana Solo:

Dziś naprawdę trudno wyobrazić sobie w roli Hana Solo kogoś innego niż Harrisona Forda. I choć pod koniec lat 70. gwiazdor Indiany Jonesa nie był nieznanym aktorem, to nie da się zaprzeczyć, że to właśnie decyzja Pacino pozwoliła karierze Forda rozkwitnąć.

Wszystkie części Gwiezdnych wojen dostępne są na platformie Disney+.

Czytaj więcej:Jak oglądać Indianę Jonesa? Kolejność chronologiczna

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!