Przyszłość Shazama w DC zależeć będzie od popularności Shazam! Gniew bogów, twierdzi reżyser

Blisko miesiąc temu nowi współdyrektorzy DC Studios, James Gunn i Peter Safran, przedstawili swój daleko idący plan na przyszłość DCU. Na obszernej liście zapowiedzianych produkcji zabrakło m.in. dalszych przygód Shazama. Czy oznacza to, że Zachary Levi, wcielający się w tytułowego bohatera, podzieli los Henry’ego Cavilla? Na ten temat wypowiedział się niedawno reżyser filmu Shazam! Gniew bogów.

Powiązane:Dwayne Johnson powodem, dlaczego Black Adam nie pojawił się w Shazam

W odpowiedzi na zadane przez jednego z fanów pytanie, David F. Sandberg odpowiedział, że przyszłość Shazama zależeć będzie głównie od popularności drugiej części widowiska. Jeśli ta będzie wystarczająco duża, to według reżysera James Gunn nie odważy się anulować kolejnych projektów z serii. Ponadto filmowiec dodał, że zapewniono go, że cykl nie ma w sobie niczego, co kolidowałoby z planami na DCU.

Co ciekawe, podobnego komentarza – w odniesieniu do plotek, jakoby Shazam 2 wymagał zmian, aby dopasować obraz pod kątem przyszłych filmów z uniwersum – Sandberg udzielił niedawno na Reddicie. Twórca zaznaczył wówczas, że James Gunn i Peter Safran otrzymali gotowy film pod koniec października zeszłego roku i zdecydowali nie wprowadzać w nim żadnych poprawek.

Na koniec przypomnijmy, że Shazam! Gniew bogów będzie miał premierę w kinach 17 marca 2023 roku.

Czytaj więcej:Shazam 2 ma naturalny luz, którego ostatnio brakowało mi u Marvela