filmomaniak.pl NEWSROOM Reżyser ostatniego Bonda uważa, że filmy z serii nie powinny przesadzać z CGI Reżyser ostatniego Bonda uważa, że filmy z serii nie powinny przesadzać z CGI Reżyser No Time to Die, Cary Fukunaga, wypowiedział się na temat używania efektów generowanych komputerowo w serii filmów o agencie 007. Filmowiec jest zdania, że zbyt wiele CGI może zaszkodzić nowym Bondom i nie powinno brać góry nad wyczynami kaskaderskimi. ciekawostki filmoweIgnacy Kruk 14 stycznia 2022 3 Mimo, że filmy z Jamesem Bondem do wiarygodnych zdecydowanie nie należą, przygody agenta 007 zawsze starały się o pewną dozę realizmu jeśli chodzi o sceny akcji. Seria z Bondem tradycyjnie stawiała najpierw na kaskaderkę, a później na efekty generowane komputerowo i tak powinno pozostać. A przynajmniej tak uważa Cary Fukunaga, reżyser No Time to Die. Powiązane:Najlepsze filmy o Jamesie Bondzie, nasze TOP 10 W ostatnim wywiadzie dla serwisu Variety, Fukunaga poruszył temat agenta 007 i dał do zrozumienia, że CGI w Bondach powinno być wykorzystywane z rozsądkiem: Pracując nad moimi kolejnymi projektami zrozumiałem, gdzie w filmie możemy użyć efektów wizualnych i zrobić to tak, by nie rzucały się w oczy. Ostatnią rzeczą jaką chcesz jest to, żeby jakaś sekwencja wyglądała jak wyciągnięta nie z tego filmu. W przypadku produkcji z Bondem, gdzie wyczyny kaskaderskie są wykonywane w praktyce i tak wiele rzeczy wygląda namacalnie, istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo, że efekty CGI nadszarpną iluzję rzeczywistości, którą starasz się stworzyć. W związku z tym musisz używać ich z większą rozwagą. Ciężko nie zgodzić się z reżyserem, że zbyt pochopne korzystanie z efektów komputerowych może mieć negatywny wpływ na resztę filmu, z drugiej jednak strony CGI wygląda coraz lepiej, a koszt użycia takich technik jest zdecydowanie niższy niż wykonywanie wszystkiego w praktyce z aktorami. Pomimo opłacalności takich rozwiązań, prawdopodobieństwo, że nowe Bondy odejdą od swojego względnego realizmu jest raczej niewielkie, abstrahując od faktu, że wielu fanom nie spodobałaby się taka zmiana. A jakie jest Wasze zdanie, chcielibyście, żeby nowy Bond uwolnił się od swojej tradycyjnej formuły ? Czytaj więcej:Czekamy na nowego Bonda, ale czas skończyć z jego fałszywym dżentelmeństwem POWIĄZANE TEMATY: kino efekty specjalne (filmy) ciekawostki filmowe Daniel Craig Nie czas umierać Autor: Ignacy Kruk At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku „To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku „Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces „Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces „Musicie ją obsadzić”. Matthew Perry wstawił się za tą aktorką, aby zatrudniono ją w Przyjaciołach „Musicie ją obsadzić”. Matthew Perry wstawił się za tą aktorką, aby zatrudniono ją w Przyjaciołach