Rebel Moon Zacka Snydera ponoć jednak będzie trylogią, a nie dylogią

Po nieudanej przygodzie w uniwersum DC Zack Snyder otrzymał szansę stworzenia czegoś od podstaw. Efektem jego prac ma być Rebel Moon, czyli osadzona w świecie sci-fi historia. Szefostwo Netfliksa jakiś czas temu wyraziło swoje nadzieje dotyczące tej produkcji, porównując ją rozmachem do Gwiezdnych wojen.

Powiązane:Rebel Moon - recenzja. Miał być hit Zacka Snydera, a jest rozczarowanie owinięte w ładny papierek

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Początkowo Rebel Moon miało zostać zamknięte w dwóch częściach. Okazuje się jednak, że fani twórczości Zacka Snydera mogą liczyć na kolejny film z tej serii. Wedle nowych informacji The New York Times, projekt będzie jednak trylogią. Jest to więc zmiana pierwotnych planów.

Na razie Rebel Moon owiany jest sporą dawką tajemniczości. Wiadomo, że fabuła koncentrować się będzie na młodej kobiecie, która musi odszukać wojowników na polecenie mieszkańców spokojnej kolonii, atakowanej przez armię Belisariusa. Potrzebują wsparcia, by postawić się ludziom tyrana.

W obsadzie filmu znaleźli się m.in. Sofia Boutella, Anthony Hopkins, Charlie Hunnam, Ed Skrein, Ray Fisher, Djimon Hounsou, Bae Doona, Michiel Huisman, Jena Malone, Cary Elwes, Stuart Martin, Kingston Foster, Corey Stoll, Alfonso Herrera, Ingvar Sigurdsson, Fra Fee, Staz Nair, Sky Yang, Rhian Rees, E. Duffy, Charlotte Maggi i Cleopatra Coleman.

Premierę Rebel Moon zaplanowano na 22 grudnia bieżącego roku. Film będzie dostępny ekskluzywnie na platformie streamingowej Netflix.

Od pewnego czasu wiadomo, że Zack Snyder nie ograniczy się wyłącznie do filmowej opowieści. Podczas niedawnego podcastu The Nerd Queens reżyser potwierdził, że Rebel Moon doczeka się również gry RPG.

Czytaj więcej:Czy Rebel Moon miało należeć do uniwersum Star Wars? Geneza filmu sci-fi Zacka Snydera

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!