Rebel Moon Netflixa to nie tylko filmy. Zack Snyder zaplanował o wiele więcej, kreując ogromną opowieść
Zack Snyder chce, żeby uniwersum Rebel Moon nie ograniczało się do filmów. Popularny reżyser ma plan stworzenia całkowicie nowej franczyzy, która zostanie przeniesiona na różne media.

W grudniu premierę będzie miał pierwszy film Rebel Moon, za którym stoi Zack Snyder. Produkcja przedstawi nowe uniwersum science fiction, ale na widzów i być może przyszłych fanów marki, czeka zdecydowanie więcej. Zack Snyder zdradził, że ma pomysły na więcej treści, dzięki którym powstanie prawdziwa mitologia kosmicznego świata.
Wywiad z reżyserem pojawił się w nowym numerze magazynu Total Film. To właśnie podczas tej rozmowy Zack Snyder przedstawił swoją wizję, według której uniwersum Rebel Moon będzie rozwijane również poza samymi filmami. Twórca zdradził, jakie formy zostaną wykorzystane, żeby nakreślić widzom wydarzania, jakie miały miejsce jeszcze przed filmami.
Jestem strażnikiem wszystkiego, co jest możliwe. Tylko ja wiem, w którym kierunku podąża historia i mam już wszystko nakreślone.
Tworzymy podcast narracyjny, komiks animowany oraz serial animowany. Wszystko będzie działo się przed wydarzeniami, które zostaną pokazane w filmie. Dzięki temu zrozumiecie bezmiar mitologii, nad którą pracujemy.
Dodatkowo współtwórca scenariusza, Kurt Johnstad, wyjaśnił, że wszystko mają rozpisane i wyjaśnione. W pokoju scenarzystów ma znajdować się tablica wysoka na ponad 3,5 metra, na której wszystko umieszczono. Linia czasowa prezentuje wydarzenia mające miejsce nawet 800 lat przed filmami i same kinowe produkcje zajmują wyłącznie od 5 do 8 centymetrów na tablicy.
Pierwszy film Rebel Moon zostanie udostępniony 22 grudnia. Druga część pojawi się 19 kwietnia 2024 roku. Niestety, Zack Snyder nie zdradził, kiedy można spodziewać się części prequelowych produkcji, czyli serialu oraz podcastu. Komiks za to ma mieć premierę 10 stycznia przyszłego roku, a jeszcze w marcu reżyser wspominał o powstawaniu gry Rebel Moon.
Czytaj więcej:Rebel Moon - recenzja. Miał być hit Zacka Snydera, a jest rozczarowanie owinięte w ładny papierek
POWIĄZANE TEMATY: Netflix kino science fiction VoD Zack Snyder Rebel Moon - Część 1: Dziecko ognia

Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Nie mogę się poddać, inaczej utonę”. Robert De Niro szczerze opowiada o trudnościach, jakie niesie ze sobą granie w serialu Netflixa

To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy

Ten wyjątkowy film science fiction ze Scarlett Johansson jest zdecydowanie za mało znany

Za 2 dni ukaże się pierwszy wielki przebój fantasy tego roku, który na nowo przedstawi historię sprzed ponad 200 lat

Czy 100 dni do matury będzie na Netflixie? Streamingowa przyszłość filmu komediowego spod szyldu Ekipy z polskimi gwiazdami i influencerami