filmomaniak.pl NEWSROOM Ranczo przeżywa na Netflixie drugą młodość, choć nie spodobało się partii rządzącej Ranczo przeżywa na Netflixie drugą młodość, choć nie spodobało się partii rządzącej Ranczo nadal cieszy się dużą popularnością, co jest głównie zasługą Netfliksa. Nie wszyscy jednak przepadają za tym serialem. Według aktualnej partii rządzącej jedna z postaci budzi niewskazane skojarzenia. ciekawostki filmoweKarol Laska 23 lutego 2021 4 W SKRÓCIE:Jerzy Niemczuk, współscenarzysta Rancza, cieszy się niezmiernie, że serial nadal cieszy się sporą popularnością;serial spodobał się nieco mniej jednej z partii politycznych, która zauważyła w wójcie Pawle Koźle archetyp typowego „pisowskiego” posła. W grudniu 2020 roku na Netfliksie pojawiły się wszystkie sezony kultowego w niektórych kręgach Rancza, dzięki czemu serial ten otrzymał drugie życie i szybko wbił się na szczyt list popularności w Polsce, jeżeli chodzi o wspomnianą platformę streamingową. Powiązane:Najlepsze polskie seriale 2022, nasze top 10 Radości z tym związanej nie kryje Jerzy Niemczuk, współscenarzysta tej uznanej telewizyjnej produkcji. Na portalu Wirtualna Polska możemy przeczytać przeprowadzony z nim wywiad, w którym cieszy się szczególnie z tego, że Ranczo trafia też coraz bardziej do młodego pokolenia wychowanego już w erze nowych mediów. Podczas rozmowy z Niemczukiem poruszony został także temat wątków politycznych w Ranczu. Te pojawiały się coraz częściej z sezonu na sezon, ale miało to bezpośredni związek z postępem akcji serialu, a nie z ówczesną sytuacją w Polsce. Scenarzysta przyznał, że w związku z takowymi treściami, twórcy spotykali się z nieprzyjemnym odzewem aktualnej partii rządzącej, Prawa i sprawiedliwości. Poszło przede wszystkim o postać wójta odgrywaną przez Cezarego Żaka: Zdarzały się takie sytuacje. Przez jakiś czas spotykaliśmy się z pretensjami ze strony PiS-u. […] Chodziło przede wszystkim o postać wójta. Wiele osób uznało, że to typowo "pisowski" polityk i że się z niego wyśmiewamy. Mimo tego typu komplikacji Ranczo zdołało odnieść niemały sukces na skalę całego kraju i dobrze wiedzieć, że przeżywa ono dziś swoisty renesans. Przypominamy – wszystkie epizody serialu są dostępne na Netfliksie. Strona internetowa Netfliksa POWIĄZANE TEMATY: seriale Netflix polskie filmy i seriale ciekawostki filmowe Jerzy Niemczuk Ranczo Karol Laska Karol Laska Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty. Kiedy Wednesday powróci na Netflixa z 2. sezonem? Zebraliśmy informacje o nowych odcinkach Kiedy Wednesday powróci na Netflixa z 2. sezonem? Zebraliśmy informacje o nowych odcinkach „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony