Producent Wiedźmina porównuje rolę Geralta do Jamesa Bonda w obliczu zmiany odtwórcy

Henry Cavill poinformował fanów, że opuszcza Wiedźmina po nadchodzącym, trzecim sezonie. Na tę wiadomość zareagował producent wykonawczy serialu Netfliksa, Tomasz Bagiński, który w 2002 roku otrzymał nominację do Oscara za film Katedra.

Powiązane:Nowe zdjęcia Liama Hemswortha na nowo wzbudziły dyskusje o tym, czy aktor pasuje do roli Geralta

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

W opublikowanym przez siebie poście porównał on rolę Geralta z Rivii do ciągle zmieniającego się oblicza Jamesa Bonda:

Twórcy pracują zarówno nad czwartym, jak i piątym sezonem Wiedźmina, w których rolę Geralta przejmie Liam Hemsworth. Wiadomość o rezygnacji Cavilla, która pojawiła się zaledwie kilka dni po ogłoszeniu jego powrotu do roli Supermana, sprawiła, że część fanów wezwała Netfliksa do całkowitego anulowania serii. Nie pomogły również kontrowersje wywołane przez Beau DeMayo, byłego scenarzystę, który zdradził, że podczas pracy nad pierwszym sezonem produkcji wyśmiewano książki Andrzeja Sapkowskiego.

Jednak zdaniem twórców nadchodzące widowisko będzie wierną adaptacją książki z uniwersum Wiedźmina – Czasu pogardy. Według oficjalnego streszczenia dowiadujemy się, że po ucieczce Geralta, Yennefer i Ciri do chronionej twierdzy w Aretuzie, bohaterowie wylądują na polu walki, na którym zetrą się z czarną magią i polityczną korupcją.

Premierę trzeciego sezonu produkcji Netfliksa zobaczymy latem 2023 roku.

Czytaj więcej:Henry Cavill twierdzi, że „może być za stary” do roli Jamesa Bonda