„Tempo było szalone”. Gwiazda Oppenheimera zdradziła, że film nakręcili „niewiarygodnie szybko”

Cillian Murphy wyznał, że Oppenheimer, czyli najnowszy film Christophera Nolana, został nakręcony w niezwykle szybkim tempie. Ten projekt był dla aktora wyzwaniem.

news
Aleksandra Wosz 18 lipca 2023
3
Źrodło fot. Oppenheimer; Christopher Nolan; Universal Pictures; 2023
i

Christopher Nolan już niejednokrotnie pokazał, że filmy da się nakręcić w piekielnie krótkim czasie. Ceniony reżyser w tak sprawny i intensywny sposób prowadzi prace na planie, że udaje się je zakończyć bardzo szybko, o czym świadczą jego minione projekty. Nagrodzone widowisko – film Dunkierka – nakręcono w 68 dni, a prace na planie wymagającego Teneta zamknęły się w niewiele ponad trzy miesiące.

Oppenheimer to najnowszy obraz Nolana, będący najdłuższym, bo trzygodzinnym, filmem reżysera. Równocześnie bije on oba wspomniane wyniki, co potwierdziła czołowa gwiazda produkcji — Cillian Murphy. Aktor podczas wywiadu w podcaście WTF Marca Marona wyznał, że Oppenheimera nakręcono w jedyne 57 dni. Dla artysty było to niezwykle szybkie i wręcz szalone tempo.

Nakręciliśmy ten film niewiarygodnie szybko. Zrobiliśmy go w 57 dni. Tempo było szalone.

Murphy już niejednokrotnie podkreślał, że zawsze był chętny do współpracy z Nolanem, niezależnie od rozmiaru roli. Przyznał jednak, że desperacko chciał zagrać główną postać. Okazuje się, że ten wymarzony angaż był dla aktora dość wymagający. Na łamach magazynu People współpracownicy oraz sam Murphy przybliżyli, jak trudny był dla niego ten projekt.

Ogrom tego, co musiał wziąć na swoje barki, jest tak monumentalny – wyznała Emily Blunt.

Oczywiście nie chciał przyjść i zjeść z nami kolacji. Nie mógł. Jego mózg był zbyt przepełniony – zgodził się Matt Damon.

Wiesz, że kiedy masz te duże role, tę odpowiedzialność, czujesz, że to trochę przytłaczające – dodał Murphy.

Oppenheimer to szósty projekt, w którym Murphy współpracował z Nolanem, ale pierwszy, w którym zagrał pierwszoplanowego bohatera. Rezultaty tej współpracy będzie można podziwiać podczas seansu. Film Oppenheimer trafi do polskich kin 21 lipca.

Aleksandra Wosz

Aleksandra Wosz

Przygodę z profesjonalnym pisaniem rozpoczęła na Filmomaniaku w grudniu 2022 roku, gdzie zajmuje się newsami filmowo-serialowymi. Zapalona miłośniczka musicali, która przynajmniej raz do roku musi obejrzeć Hamiltona. Entuzjastka książek Dana Browna, serialu Biuro oraz The Umbrella Academy. A wszystko zaczęło się, gdy mała Ola z fascynacją podpatrywała, jak jej rodzice grają w pierwsze gry z serii Tomb Raider, czy „farmera” – szerzej znanego jako Harvest Moon. Dotarła do momentu, gdy zrozumiała, że ma szansę zasmakować milionów żyć dzięki różnym dziełom.

Kobieta, która zainspirowała Reniferka, skarży się na serial Netflixa. „Jestem ofiarą, on mnie nęka”

Kobieta, która zainspirowała Reniferka, skarży się na serial Netflixa. „Jestem ofiarą, on mnie nęka”

Reniferek to nowy hit Netflixa. Thriller psychologiczny o stalkerce ma 100% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes i opowiada wstrząsającą historię

Reniferek to nowy hit Netflixa. Thriller psychologiczny o stalkerce ma 100% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes i opowiada wstrząsającą historię

Biedne istoty trafiły na Disney Plus. Od dziś obejrzysz w streamingu nagrodzone 4 Oscarami dzieło sci-fi z Emmą Stone i Markiem Ruffalo

Biedne istoty trafiły na Disney Plus. Od dziś obejrzysz w streamingu nagrodzone 4 Oscarami dzieło sci-fi z Emmą Stone i Markiem Ruffalo

Problem trzech ciał - recenzja. Serial Netflixa to niezła adaptacja trudnego do przełożenia SF

Problem trzech ciał - recenzja. Serial Netflixa to niezła adaptacja trudnego do przełożenia SF

Twórca serialu Masters of the Air nie wyklucza powstania 2. sezonu

Twórca serialu Masters of the Air nie wyklucza powstania 2. sezonu