filmomaniak.pl NEWSROOM „To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku „To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku Alan Rickman nie chciał grać w filmie z 2014 roku, jednakże został zmuszony do wcielenia się w jednego z bohaterów tej produkcji. ciekawostki filmoweEdyta Jastrzębska 5 grudnia 2024 1 Źrodło fot. A Little Chaos, Alan Rickman, Lionsgate UK, 2014i Alan Rickman to utalentowany aktor, który jest znany kinomanom ze swoich licznych ról. Jednakże poza aktorstwem pasjonował się również reżyserią i w swojej karierze dwa razy stanął za kamerą. Pierwszy raz miał miejsce w 1997 roku. Wtedy wyreżyserował dramat The Winter Guest. Powiązane:„Gdybym wiedział, co mnie czeka”. Gwiazdor Harry'ego Pottera żałuje, że nie wziął przykładu z Alana Rickmana Ponownie za kamerą stanął dopiero ponad 15 lat później, gdy zdecydował się podjąć opowiedzenia na ekranie historii o tworzeniu ogrodów wersalskich. Dzieło Rickmana, Odrobina chaosu, miało na pokładzie prawdziwie gwiazdorską obsadę, gdyż w filmie wystąpili Kate Winslet, Matthias Schoenaerts, Helen McCrory i Stanley Tucci. Można więc domyślić się, że spora część budżetu Odrobiny chaosu została przeznaczona właśnie na nich. I producenci, ponoć szukając oszczędności, naciskali na to, aby jedna rola przypadła reżyserowi filmu, Alanowi Rickmanowi. Naciskano, aby zagrał króla Ludwika XIV, którego rola nie była duża, ale znacząca dla produkcji. Rickman nie był do tego pomysłu przekonany, ponieważ wolał skupić się na obowiązkach reżysera, ale i tak finalnie wcielił się w króla. O swoim braku przekonania do zagrania we własnym filmie Rickman opowiedział podczas wywiadu dla Screen Daily. Nie, to nie był mój wybór. Była pewna presja ze strony producenta, ponieważ rozwiązało to jeden lub dwa problemy. O owych problemach powiedział więcej podczas rozmowy dla Movies, mówiąc: „Bardzo starałem się tego nie robić, ale była to kwestia ekonomiczna”. Sumujesz liczby, a oto aktor, któremu nie musisz od razu płacić. To sprawia, że sumy się sumują, a producenci po prostu mówią: „Grasz w tym”. Rickman nie był przekonany do grania we własnym filmie, ponieważ utrudniło to jego rolę reżysera i wymagało od niego przekazywania swoich obowiązków innym osobom, kiedy sam był przed kamerą. Ostatecznie znalazł jednak pewne podobieństwa między obiema rolami na planie, dzięki czemu granie króla Ludwika XIV i reżyserowanie stało się dla niego prostsze. Przypuszczam, że fakt, iż ktoś o imieniu Ludwik XIV ma tak czujną naturę. To bardzo odizolowana egzystencja... Jego sposób myślenia może przypominać sposób myślenia reżysera filmowego. Bardziej tę kwestię rozwinął podczas wywiadu dla Entertainment Weekly, gdzie wyznał, że tylko dzięki tym podobieństwom dał radę połączyć ze sobą wszystkie obowiązki. Nie mówię, że nie należy, ale nie wiem, jak to się robi. Naprawdę trudno jest się przestawić. Jedynym sposobem, w jaki mogłem to zrobić, było to, że w pewnym sensie Louis jest jak reżyser, więc w pewnym sensie zachowujesz ten sam wyraz twarzy. Jako reżyser widzisz wszystko w jakiś sposób. To jak ogromne, wszechogarniające oko, które widzi wszystko i jest w stanie decydować: „Przesuń to”, „Nie rób tego”, „Zrób to w ten sposób”, „Zmień ten kolor”. I nie wiem, skąd to się bierze, ale tak jest, gdy już dostaniesz tę pracę i mam wrażenie, że Louis prawdopodobnie byłby świetnym reżyserem filmowym. Ostatecznie, mimo że Rickman nie chciał grać we własnym filmie, poradził sobie jako reżyser oraz król Ludwik XIV, docierając do tego, co obie role ze sobą łączy i w jaki sposób może to wykorzystać na swoją korzyść. Dzięki temu cieplej zaczął podchodzić do roli, którą na nim wymuszono. Czytaj więcej:„Co to, do diabła, jest?”. Gwiazdor Harry’ego Pottera, Alan Rickman, prawie odrzucił jedną ze swoich najbardziej kultowych ról POWIĄZANE TEMATY: dramaty (filmy/seriale) ciekawostki filmowe Alan Rickman Odrobina chaosu Edyta Jastrzębska Edyta Jastrzębska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat. At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces „Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces „Musicie ją obsadzić”. Matthew Perry wstawił się za tą aktorką, aby zatrudniono ją w Przyjaciołach „Musicie ją obsadzić”. Matthew Perry wstawił się za tą aktorką, aby zatrudniono ją w Przyjaciołach „Hollywood nienawidzi naszego serialu”. Patricia Richardson o tym, czemu Home Improvement nie zostało zapamiętane, jak inne sitcomy z lat 90 „Hollywood nienawidzi naszego serialu”. Patricia Richardson o tym, czemu Home Improvement nie zostało zapamiętane, jak inne sitcomy z lat 90