Nowy serial Netflixa ma ogromny budżet. Odcinki są droższe od epizodów Gry o tron

Na Netfliksie można już oglądać aktorską wersję One Piece. Kultową mangę można zobaczyć w całkowicie nowym świetle i streamingowy gigant nie szczędził pieniędzy, żeby zapewnić sobie sukces. Cała pierwsza seria składa się z ośmiu epizodów, a koszt jednego ma przekraczać to, co do dyspozycji mieli twórcy twórcy Gry o tron lub Mandalorianina (vide Collider).

Powiązane:Najlepsze seriale fantasy 2024, nasze top 12

Każdy z odcinków One Piece miał kosztować Netfliksa około 18 milionów dolarów, czyli o 3 miliony więcej niż wspomniane wcześniej dwie produkcje. Wciąż jednak mniej, niż przykładowo Ród smoka, którego budżet na epizod wynosił 20 milionów dolarów, WandaVision z 25 milionami dolarów i rekordowe Pierścienie Władzy z aż 58 milionami dolarów.

W przypadku One Piece pieniądze zostały wykorzystane w odpowiedni sposób. Aktualnie serial zbiera bardzo dobre oceny. Na Rotten Tomatoes 83% recenzentów oceniło produkcję pozytywnie, a widzów wystawiających One Piece pozytywną notę jest aż 95%. Natomiast na IMDb przy liczbie ponad 30 tysięcy głosów, średnia wyniosła aż 8.5.

W komentarzach fani chwalili wiele aspektów serialu. Uznano między innymi, że obsada została bardzo dobrze dobrana i oddaje ducha mangi. Serial ma pokazywać oddanie twórców dla marki, ich pasję oraz zaangażowanie. Niektóre aspekty w produkcji zostały zmienione, ale nie wyszło to netfliksowemu One Piece’owi na szkodę.

Łączny koszt epizodów nowej serii wynosi 144 miliony dolarów. Co ma przekraczać budżet, jaki wykorzystali twórcy anime One Piece na przestrzeni całego życia wspomnianego serialu animowanego. I to o całkiem dużą kwotę ponieważ w grę wchodzi różnica na poziomie aż 40 milionów dolarów. Przy tak dużym sukcesie aktorskiej adaptacji można się spodziewać, że Netflix z chęcią przeznaczy na drugi sezon jeszcze większy budżet.

Czytaj więcej:Piraci w natarciu. Miliardowe straty dla japońskiej branży rozrywkowej