Ta dziwaczna rola Nicolasa Cage'a była jego pomysłem; takiego go pewnie nie widzieliście

Ostatnio Nicolas Cage przypomniał o swojej prawdopodobnie najmniej znanej roli. Aktor zdradził, że podczas występu w tamtym filmie mógł zrobić wszystko, na co miał ochotę.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 27 marca 2023
2
Źrodło fot. Renfield; reż. Chris McKay; Universal Pictures; 2023
i

Do premiery Renfielda został mniej niż miesiąc. Z tej okazji na Reddicie odbyło się AMA (Ask Me Anything) z odtwórcami głównych ról: Nicolasem Cage’em oraz Nicholasem Houltem. Użytkownik platformy o nicku GatoradeNipples chciał się dowiedzieć od Cage’a, jaka jest jego ulubiona mało znana rola. W odpowiedzi aktor przypomniał o produkcji, która nigdy nie wyszła poza kasety VHS:

Miałem małe cameo, które trwało jakąś minutę w filmie pod tytułem Never on Tuesday [Balanga na autostradzie]. Nie polecam go. Za swój występ nie otrzymałem pieniędzy, ale zawarłem porozumienie z reżyserem, że jeśli się pojawię, to będę mógł zrobić, co tylko zechcę. Zatem był to całkowicie awangardowy eksperyment i, oczywiście, pojawiłem się ze sztucznym, długim, spiczastym nosem.

Miałem pomysł na gościa, który ma długi nos, nie umie rozmawiać z dziewczynami i z tego powodu ojciec kupił mu Ferrari Testarossę. No więc pojawiam się na planie z tym długim nosem, wysokim głosikiem, prowadząc Ferrari Testarossę i wkurzyłem tym wszystkich aktorów na planie. Teraz się z tego śmieją, ale wtedy to było irytujące, bo nie mogli mnie zwolnić ze względu na porozumienie. Powiedzieli, że mogę robić, co chcę, i to zrobiłem. Tak wyglądała moja ulubiona mniej znana rola.

Zaciekawiony Hoult dopytał, czy wspomniane Ferrari należało do Cage’a, ale okazało się, że było pożyczone. Na dodatek zostało aktorowi odebrane z powodu zbyt szybkiej jazdy. Aktor wyjaśnił, że jego postać miała być kimś w stylu zbuntowanego Pinokia.

Poniżej możecie obejrzeć występ Nicolasa Cage’a w Balandze na autostradzie:

O występie gwiazdora w 2019 roku wypowiedział się reżyser filmu, Adam Rifkin, który zdradził, że Nicolas Cage był nawet jeszcze bardziej szalony w swojej roli, niż można było zobaczyć to w filmie (via Entertainment Weekly):

[Inni popularni aktorzy, którzy mieli cameo], przychodzili każdego dnia, wcielali się w stukniętą postać i wychodzili. Z Nicolasem Cage’em wyglądało to tak, że miał wolną rękę i mógł robić, co chce, taki był jego warunek. Powiedział, że wystąpi, jeśli damy mu pełną swobodę w kreacji jego postaci. Zatem jednego dnia przyszedł z wielkim gumowym nosem, który chciał założyć i odegrał tą szaloną, w naszym rozumieniu bardzo zabawną, postać.

Jest wersja reżyserka jego sceny i trzeba ją odkopać, ponieważ tam mówi jeszcze bardziej szalone rzeczy. Ten materiał nie trafił do ostatecznej wersji filmu i szkoda. Chciałbym, żeby udało się to wygrzebać, ponieważ wyszło coś wyjątkowo dziwacznego. To cała historia, jak jego postać trafiła do filmu i stała się przedziwna.

Nietypowa rola Nicolasa Cage’a naprawdę wyróżnia się na tle innych, bardziej znanych wcieleń artysty. Być może jeszcze kiedyś aktor ponownie otrzyma szansę wzięcia udziału w równie szalonym eksperymencie, podczas którego będzie mógł rozwinąć skrzydła.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach