Millie Bobby Brown odpowiada, czy nadal jest płaskoziemcą

Millie Bobby Brown poddała się testowi wykrywaczem kłamstw. W jego trakcie poruszono temat deklaracji aktorki sprzed kilku lat, że wierzy w teorię o płaskiej Ziemi.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 16 listopada 2022
4
Źrodło fot. YouTube: Vanity Fair; 2022, NASA; Unsplash.com; 2015
i

Co jakiś czas Vanity Fair zaprasza znane osoby, żeby podpięte do wykrywacza kłamstw odpowiedziały na często zabawne lub krępujące pytania. Nie inaczej było w przypadku Millie Bobby Brown, która musiała zmierzyć się z tematami interesującymi jej fanów oraz zderzyć się ze swoją dosyć wstydliwą przeszłością.

Jedno z ostatnich pytań nawiązywało do nagrania z TikToka, w którym czternastoletnia wtedy aktorka zaprzeczyła kulistości Ziemi i opowiedziała się po stronie osób uważających naszą planetę za płaską. Przeprowadzająca wywiad reporterka dopytała, czy Millie wciąż tak myśli, ale dziewczyna zaprzeczyła, co jako prawdę potwierdził technik obsługujący wykrywacz kłamstw.

Pozytywne wrażenie mogło jednak zostać błyskawicznie zatarte, ponieważ aktorka szybko przeszła do wyjaśnień, informując, iż nigdy nie widziała krzywizny planety podczas lotu samolotem. Mężczyzna przy wykrywaczu zareagował, sugerując, że na pewno widziała zdjęcia satelitarne. Millie Bobby Brown potwierdziła to, ale jeszcze przez kilka sekund na jej twarzy można było zobaczyć wyraz braku przekonania.

Z komentarzy pod filmem można wywnioskować, że fani aktorki nie zwrócili uwagi na ten szczegół. Odbiór z przeprowadzonego wywiadu jest pozytywny i młoda bohaterka Stranger Things oraz Enoli Holmes rozbawiła widzów swoimi odpowiedziami na zadane pytania.

Sama teoria płaskiej Ziemi jest w ostatnich latach bardzo popularna. Jej obrońcy uważają, iż nasza planeta jest płaska, a Antarktyda otacza cały dysk i jest jego granicą. Natomiast od góry otacza nas kopuła, w środku której zawieszone jest także Słońce. „Płaskoziemcy” nie wierzą w prawdziwość zdjęć satelitarnych oraz takie wydarzenia, jak lądowanie na Księżycu.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie