Plan Zagubionych był ponoć toksycznym miejscem; showrunner serialu zareagował na doniesienia

Na jaw wypłynął temat rasizmu i toksycznej atmosfery, jaka miała cechować pracę przy serialu Zagubieni. Damon Lindelof wyraził ubolewanie odnośnie tego, do czego dochodziło na planie.

news
Pamela Jakiel 31 maja 2023
Źrodło fot. Zagubieni, Damon Lindelof, ABC Studios, 2004.
i

Choć serial Zagubieni przez wiele lat dostarczał widzom dużo niesamowitych emocji i świetnej rozrywki, to jednak dla niektórych aktorów oraz scenarzystów praca na planie nie należy do doświadczeń, które będą dobrze wspominać. Temat rasizmu, napięć, konfliktów i toksycznej atmosfery, jaka miała charakteryzować pracę przy popularnej produkcji, został poruszony w najnowszej książce dziennikarki Maureen Ryan – Burn It Down.

Kilkoro aktorów i scenarzystów ujawniło kulisy powstawania wspomnianej serii. Wśród nich jest Harold Perrineau, który w pierwszych dwóch sezonach portretował Michaela Dawsona. Artysta twierdzi, że rasizm producentów był na porządku dziennym. Otwarcie mówili oni ponoć o tym, iż tylko wątki białych bohaterów będą rozbudowywane, ponieważ tylko białe postaci obchodzą widzów.

Perrineau ponoć zgłosił się do showrunnerów ze swymi zastrzeżeniami dotyczącymi priorytetowego traktowania białych członków obsady, zarówno jeśli chodzi o kwestie fabularne, jak i te dotyczące chociażby sesji zdjęciowych. Powiedział, że chciałby dostawać więcej scen, niestety jakiś czas później został zwolniony. Umotywowano to ponoć tym, że to on sam nie był zadowolony z warunków pracy.

Plan Zagubionych był ponoć toksycznym miejscem; showrunner serialu zareagował na doniesienia - ilustracja #1
Zagubieni, Damon Lindelof, ABC Studios, 2004.

Scenarzyści Zagubionych wyjawili zaś dziennikarce Maureen Ryan, że rasistowskie uwagi w stosunku do twórcy o azjatyckim pochodzeniu były codziennością, a zamiast zwracania się do niego po imieniu nazywano go „Koreańczykiem”. Kiedy natomiast jeden z twórców scenariusza zaadoptował dziecko z Azji, usłyszał od współpracowników, że „żaden dziadek nie chce mieć skośnookiego wnuka”.

Showrunnerzy Damon Lindelof oraz Carlton Cuse nie tylko tolerowali, ale i sami wypowiadali rasistowskie uwagi. Ponoć Lindelof odniósł się do odejścia Perrineau, mówiąc: „Nazwał mnie rasistą, więc go zwolniłem”. Ekipa przyklaskiwała ich komentarzom, śmiejąc się z podobnych wypowiedzi. Scenarzysta Javier Grillo-Marxuach wyjawił dziennikarce, że sam zdecydował się odejść z serialu po drugim sezonie z powodu toksycznego środowiska pracy, a pokój scenarzystów opisał jako „drapieżny ekosystem z mięsożerną megafauną”.

Co na to showrunnerzy produkcji? Filmowcy odnieśli się do tych oskarżeń, a ich słowa zostały przywołane przez Vanity Fair w opublikowanym wycinku książki.

Okazałem brak doświadczenia jako osoba zarządzająca. Moją rolą było tworzenie klimatu sprzyjającego twórczemu ryzyku, lecz nie potrafiłem zapewnić bezpieczeństwa i komfortu scenarzystom. Poniosłem porażkę […].

Byłem częścią hollywoodzkiego tokenizmu. Uważałem, że skoro w grupie pisarzy jest ktoś, kto nie wygląda jak ja, to temat różnorodności mam załatwiony. Zdałem sobie sprawę, że zapomniałem o etyce czy moralności, jakie powinny iść za tą decyzją – stwierdził Lindelof.

W oświadczeniu Cuse’a czytamy natomiast:

Głęboko żałuję, że ktokolwiek musiał usłyszeć moje słowa. Świadczyły o braku wrażliwości, były nieodpowiednie i obraźliwe.

Sądząc po wypowiedziach showrunnerów, trudno mieć wątpliwości co do tego, że na planie jednej z najpopularniejszych serii rzeczywiście panowała toksyczna atmosfera.

Możliwe, że wraz z premierą książki Burn It Down, zaplanowaną na 6 czerwca, dowiemy się o nadużyciach, które miały miejsce na planach innych filmów i seriali.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

Yellowstone - czy 6. sezon powstanie? Oto co wiadomo o przyszłości serialu

Yellowstone - czy 6. sezon powstanie? Oto co wiadomo o przyszłości serialu

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

3. sezon Euforii jednak powstanie. Produkcja nowych odcinków hitu HBO z Zendayą i Sydney Sweeney rozpocznie się już za kilka tygodni

3. sezon Euforii jednak powstanie. Produkcja nowych odcinków hitu HBO z Zendayą i Sydney Sweeney rozpocznie się już za kilka tygodni