Gwiazda serii Krzyk twierdzi, że gdyby była mężczyzną, to za powrót dostałaby więcej niż jej oferowano

Neve Campbell była nieodłączną częścią serii Krzyk, dlatego informacja o rezygnacji z roli Sidney Prescott wywołała wielki szok wśród fanów horroru. Teraz aktorka postanowiła przybliżyć kulisy swojego odejścia.

horror
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 9 sierpnia 2022
4

Kadr z filmu Krzyk 4/ Dimension Films.

W 1996 roku na ekranach kin zadebiutował horror Krzyk. Slasher Wesa Cravena z miejsca zyskał rzeszę wiernych fanów. Historia Sidney Prescott prześladowanej przez seryjnego mordercę Ghostface’a, na przestrzeni lat doczekała się kolejnych odsłon, a występ w filmach gwarantował aktorom międzynarodową rozpoznawalność. Szczególnie popularna stała się wówczas Neve Campbell portretująca główną bohaterkę. Wystąpiła ona w pięciu dotychczasowych odsłonach, jednak czerwcowa informacja o rezygnacji gwiazdy z występu w kolejnym Krzyku zaszokowała fanów.

Aktorka odrzuciła wówczas propozycje ponownego wcielenia się w rolę Sidney. Wszystko za sprawą niezadowalających artystkę warunków umowy. Nie kryła ona żalu w związku z zaistniałą sytuacją. Tłumaczyła, że rezygnacja z filmu była jedyną słuszną decyzją i mimo że kocha swoich fanów, musiała podjąć tak drastyczne kroki.

Ostatnio Campbell przyznała w rozmowie z magazynem People, że czuła się niedoceniona i musiała walczyć o swoje prawa.

Nie czułam, że to, co mi oferowano, równa się wartości, którą wnoszę do tej franczyzy od 25 lat […] jako kobieta będąca w branży, myślę, że to naprawdę ważne, abyśmy były doceniane i walczyły o to, aby być docenianymi – ogłosiła w wywiadzie.

Co ciekawe, aktorka dodała również, że gdyby była mężczyzną mającym na koncie serię pięciu hitów na przestrzeni 25 lat to zaoferowano by jej inną stawkę za powrót.

Szczerze, nie wierzę, że gdybym była mężczyzną i zrobiła pięć odsłon ogromnej franczyzy blockbustera w ciągu 25 lat, to liczba, którą mi zaproponowano, byłaby liczbą, którą zaproponowano by mężczyźnie. A w mojej duszy po prostu nie mogłem tego zrobić. Nie mogłem chodzić po planie, czując się niedocenioną – wyznała.

Na koniec przypomnijmy, że Ghostface zaatakuje ponownie 31 marca 2023 roku, bowiem wtedy do kin wejdzie 6 odsłona serii Krzyk.

POWIĄZANE TEMATY: aktorzy horror Neve Campbell Krzyk 5

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”

„To było zbyt piękne, by w to uwierzyć”. John Travolta poczuł „kołatanie serca” podczas kręcenia ikonicznej sceny z Grease

„To było zbyt piękne, by w to uwierzyć”. John Travolta poczuł „kołatanie serca” podczas kręcenia ikonicznej sceny z Grease

„Byłam całkowicie zadowolona z bycia trwale zniszczoną”. Sandra Bullock niemal porzuciła aktorstwo, ale film z Tomem Hanksem ją ocalił

„Byłam całkowicie zadowolona z bycia trwale zniszczoną”. Sandra Bullock niemal porzuciła aktorstwo, ale film z Tomem Hanksem ją ocalił