Keanu Reeves chciał uśmiercić Johna Wicka niemal na początku drogi. I zaproponował brutalny sposób

Wcielający się w Johna Wicka Keanu Reeves nie miał litości dla swojego bohatera. Niewykorzystana koncepcja na uśmiercenie protagonisty była naprawdę brutalna.

ciekawostki filmowe
Pamela Jakiel 7 listopada 2023
3
Źrodło fot. John Wick, Chad Stahelski, Lionsgate, 2014.
i

Uwaga! Tekst zawiera spoilery z filmu John Wick 4.

Keanu Reeves sportretował zawodowego zabójcę, Johna Wicka, w czterech pełnometrażowych filmach. Choć we wszystkich odsłonach bohater staje oko w oko ze śmiercią, to dopiero ostatnie widowisko z serii kończy się jego odejściem. Przypomnijmy, że Wick ginie, stoczywszy wcześniej ciężką walkę, wspinając się po schodach prowadzących ku katedrze Sacre Coeur w Paryżu, przed którą później pojedynkuje się z Caine’em granym przez Donnie’ego Yena. Ostatecznie John umiera przed wspomnianą bazyliką, co zostaje ukazane w poruszającej scenie i pięknych ujęciach na tle rozświetlonego nieba.

Dla wielu fanów oraz samych twórców takie pożegnanie z ulubionym bohaterem było satysfakcjonujące i stanowiło idealne zwieńczenie jego historii. Jak się jednak okazuje, Keanu Reeves chciał uśmiercić bohatera dużo wcześniej, a pomysł, na jaki wpadł, by tego dokonać, jest naprawdę brutalny. W wywiadzie dla portalu Screen Rant opowiedział o nim producent serii, Basil Iwanyk.

Przychodzili do nas [z tym tematem] przy drugim, trzecim i czwartym [widowisku]. Te filmy po prostu miażdżą Keanu fizycznie, prawda? Ludzie nigdy tego do końca nie zrozumieją – tu nie chodzi tylko o strzelanie. On trenuje trzy, cztery, pięć miesięcy przed [wejściem na plan]. Za każdym razem jest w nim coś z Danny'ego Glovera z Zabójczej broni: „Jestem już za stary na to gówno”. I przy każdym kolejnym filmie mówi: „Tutaj umieram. Koniec”. Zawsze nagrywaliśmy różne wersje – jedną nieoczywistą, dwuznaczną, i jedną, w której jest martwy. Pamiętam – to było chyba w trakcie prac nad Johnem Wickiem 2 – jak powiedział: „Oto, co się wydarzy. Odcinają mi głowę. Odcinają mi głowę”. Odpowiedziałem na to tylko: „Nie ma takiej opcji, by odcięli ci głowę”.

Można podejrzewać, że miłośnicy serii nie byliby zadowoleni, gdyby Johna Wicka spotkał taki koniec. Jedno jest pewne – każde wcielenie się w zawodowego zabójcę stanowi dla Keanu Reevesa ogromne obciążenie fizyczne, a aktor z upływem lat i kolejnymi częściami nie staje się bynajmniej młodszy.

Powstanie kolejnej części, choć jest coraz bardziej prawdopodobne, stanowić będzie dla gwiazdora ogromne wyzwanie – nie tylko w kwestii wymyślenia fabuły (na która Reeves zawsze ma duży wpływ), ale przede wszystkim, jeśli chodzi o samo ponowne sportretowanie Johna Wicka.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

Wyjaśniamy, co oznacza OZT z X-Men ’97

Wyjaśniamy, co oznacza OZT z X-Men ’97

Kim jest Bastion z X-Men ’97?

Kim jest Bastion z X-Men ’97?

54 lata temu ten mały chłopiec po raz pierwszy stanął przed kamerą, dziś jest jedną z największych gwiazd Marvela

54 lata temu ten mały chłopiec po raz pierwszy stanął przed kamerą, dziś jest jedną z największych gwiazd Marvela

Kto jest złoczyńcą w Deadpool and Wolverine? Wyjaśniamy, jakie powiązania z X-Menami, genezę i moce ma Cassandra Nova

Kto jest złoczyńcą w Deadpool and Wolverine? Wyjaśniamy, jakie powiązania z X-Menami, genezę i moce ma Cassandra Nova

Johnny Depp wyznaje, że nigdy nie był normalny i krytykuje Hollywood, a reżyserka Kochanicy króla wyjawia: „Ekipa się go bała”

Johnny Depp wyznaje, że nigdy nie był normalny i krytykuje Hollywood, a reżyserka Kochanicy króla wyjawia: „Ekipa się go bała”