Kontrowersyjny serial HBO został anulowany. 2. sezon nie powstanie

Prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjny serial tego roku, Idol, nie otrzyma drugiego sezonu. HBO wydało oświadczenie, w którym ogłosiło rezygnację z kontynuowania produkcji. W jego treści zaznaczyło zadowolenie z tego, jakie reakcje wywołał serial. Jednocześnie jest to potwierdzenie plotek, które pojawiały się jeszcze w czerwcu, gdy produkcja dopiero zaczynała być udostępniana (vide Variety):

Serial był zapowiadany jako satyra show-biznesu. Z opinii wynika jednak, że produkcja stała się czymś przeciwnym. W recenzjach przewijały się zarzuty o bezmyślne epatowanie seksem, porównywane do pornografii.

Powiązane:Co obejrzeć na Netflix, HBO Max i Disney Plus w weekend 9-11 czerwca 2023 roku

Warto zaznaczyć, że produkcja miała problemy od samego początku. Zaczęło się od odejścia z planu oryginalnej reżyserki, Amy Seimetz, i zastąpienia jej Samem Levinsonem. Nowy showrunner miał podjąć decyzję o zmniejszeniu liczby odcinków oraz o przepisaniu scenariusza na nowo. To jednak nie był koniec kontrowersji związanych z Idolem.

Na początku tego roku pojawiły się plotki, z których wynikało, że na planie Idola panowała wyjątkowo toksyczna atmosfera. Najciekawszy jednak jest wątek związany z brakiem porozumienia, jak długi miał być serial. Variety donosiło, iż jedna z gwiazd produkcji, Moses Sumney, myślała, że Idol ma być limitowaną serią z jednym sezonem. Natomiast według Da’Vine Joy Randolph drugi sezon miał być brany pod uwagę.

Ostatecznie serial Idol nie przyjął się zbyt dobrze. Na Rotten Tomatoes tylko 19% recenzentów wystawiło pozytywne opinie. Trochę lepiej produkcja poradziła sobie wśród widzów, ponieważ 41% z nich oceniło serial pozytywnie. To jednak wciąż dosyć słaby wynik, który połączony z drastycznie spadającą widownią już po premierze pierwszego odcinka zdaje się odpowiadać, dlaczego HBO podjęło taką decyzję.

Czytaj więcej:Niepokojące doniesienia o nowym serialu od twórcy Euforii; aktorzy komentują sytuację