Gwiazda The Mandalorian zażartowała, że ich budżet na catering to „cały budżet Battlestar Galactica”

Wygląda na to, że Lucasfilm nie żałuje funduszy na produkcje seriali ze świata Star Wars. Katee Sackhoff w drugim odcinku swojego podcastu zatytułowanego Blah Blah Blah w żartobliwy sposób opowiedziała o budżecie The Mandalorian.

Katee Sackhoff w Battlestar Galactica wcieliła się w pilota Karę Thrace. Serial był emitowany od 2003 do 2009 roku i składały się na niego miniserial, cztery pełne sezony oraz dwa filmy telewizyjne. Jest jednym z bardziej docenianych programów science fiction. Zdobył nagrody Emmy, TCA, a także wielokrotnie znajdował się na listach najlepszych seriali.

Powiązane:Jak oglądać Star Wars? Kolejność chronologiczna

Produkcja, w której udział wzięła Sackhoff, jest odświeżoną wersją serii o tym samym tytule z 1978 roku. Battlestar Galactica skupia się na historii ludzkości, która stworzyła roboty, ale straciła je, ponieważ maszyny zbuntowały się i opuściły twórców. Po około 40 latach maszyny wracają i niszczą ludzkie kolonie. Od tej pory rozpoczyna się nierówna walka ocalałych ludzi i buntowników.

Aktorce widocznie przypadły do gustu kosmiczne klimaty, ponieważ znalazła się także w obsadzie serialu The Mandalorian. Katee Sackoff gra tam Bo-Katan Kryze. Dodatkowo dubbingowała tę postać w serialu animowanym Wojny Klonów.

Porównując obie serie, można zauważyć zdecydowany skok w jakości produkcji. Nie bez znaczenia jest budżet, który w Battlestar Galctica był zauważalnie niższy, na co narzekało wielu fanów. W okolicach 2004 roku koszt jednego odcinka serialu z najpopularniejszych ówcześnie serii, oscylował wokół 4 milinów dolarów. Na przestrzeni lat sporo się zmieniło i na ten moment Lucasfilm nie szczędzi funduszy Mandalorianinowi. Produkcja jednego odcinka to koszt około 15 milionów dolarów.

Wszystkie odcinki serialu Mandalorianin są dostępne na platformie Disney+.

Czytaj więcej:Najlepsze seriale do obejrzenia na Disney Plus, nasze top 15

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!