Guillermo Del Toro mógł liczyć na wsparcie Jamesa Camerona przeciwko Harveyowi Weinsteinowi
Przez Harveya Weinsteina reżyser Guillermo del Toro prawie zakończył swoją przygodę z Hollywood, zanim ta na dobre się zaczęła. Na szczęście mężczyznę wsparli aktorzy oraz James Cameron.

Pierwszym komercyjnym filmem dla Hollywood, jaki zrobił Guillermo del Toro, był Mimic z 1997 roku. Film powstawał z ramienia Miramax, którego właścicielem był Harvey Weinstein. Kontrowersyjny producent miał najpierw nękać del Toro, a następnie zwolnić go. W tamtym momencie aktorzy biorący udział w filmie, z aktorką Mirą Sorvino na czele, odmówili współpracy, aż do czasu przywrócenia reżysera (via The Hollywood Reporter).
O tej krótkiej historii przypomniała wspomniana aktorka, która na Twitterze wrzuciła fragment rozmowy z Jamesem Cameronem. W jej trakcie popularny reżyser opowiedział, skąd wiedział o zachowaniu Weinsteina. Jej tweeta skomentował Guillermo del Toro i w usuniętym już poście przekazał, że Mira była bardzo odważna i wspólnie do samego końca bronili twierdzy.
Swój pierwszy kontakt z Harveyem Weinsteinem James Cameron miał dopiero na gali Oscarowej, gdzie reżyser otrzymał statuetki za Titanica:
Wracam na swoje miejsce z Oscarem w ręku, a on nagle wyskakuje i przedstawia siebie mówiąc: „Jeśli szukasz miejsca przyjaznego artystom i filmowcom, zapraszam”. Trzymał swoją rękę w powietrzu, a ja kazałem mu spadać. To była bardzo nieciekawa chwila. Ale broniłem Guillermo i wypomniałem Harveyowi, co zrobić. W tym momencie stał się bardzo agresywny: rzucał obelgi i prawie doszło do rękoczynów.
Wtedy byłem na granicy, żeby go ogłuszyć Oscarem, co byłoby odpowiednią nagrodą dla niego. Nie myślałem jednak o tym, jako o statuetce, w tamtej chwili to była po prostu broń. Najbardziej histeryczna chwila miała miejsce, gdy ludzie dookoła nas krzyczeli: „Nie tutaj! Nie tutaj!”. To brzmiało na zasadzie: „Jeśli chcecie się bić, to spoko, ale zróbcie to w jakiejś alejce, a nie na rozdaniu nagród”.
W jednej chwili Harvey Weinstein pokazał Jamesowi Cameronowi swoją prawdziwą twarz. Reżyser chciał pokazać producentowi, że za jego akcje czeka go stosowna reakcja. Guillermo del Toro nie zapomniał starań reżysera, ani aktorów, którzy również chcieli go bronić.
Może Cię też zainteresować:
- Pinokio od Del Toro to film, który pozwoli Wam uwierzyć w moc współczesnych bajek
- Zaułek koszmarów jest filmem niezwykle przewidywalnym. I to jego największa zaleta
- Największe afery świata filmu ostatnich lat
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.