filmomaniak.pl NEWSROOM Nieistniejący film Martina Scorsese podbija Internet. O co chodzi z Goncharovem? Nieistniejący film Martina Scorsese podbija Internet. O co chodzi z Goncharovem? W ostatnim tygodniu tysiące użytkowników Tumblra zaangażowało się w żart, który przerósł oczekiwania wszystkich. Wyjaśniamy, o co chodzi z nieistniejącym filmem Scorsese. ciekawostki filmoweKarolina "KayRoo" Myślińska 26 listopada 2022 4 Źrodło fot. Heat; Michael Mann; Warner Bros.; 1995i Goncharov, czyli dzieło Martina Scorsese z 1973 roku, gdzie w tytułową rolę wciela się Robert De Niro, określany jest przez wielu „najlepszym filmem mafijnym na świecie”. To jeden z najwcześniejszych projektów w karierze znanego reżysera, i mimo że nigdy nie doczekał się oficjalnej premiery, przez co został pominięty w wielu prestiżowych konkursach, zyskał spore uznanie fanów kina. Powiązane:„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony Jest jednak jeden problem z Goncharovem. Mianowicie, ten film… nie istnieje. W zasadzie nigdy nie istniał. Wszystko, co o nim wiadomo, zostało wymyślone przez użytkowników Tumblra, którzy postanowili zaangażować się w początkowo niewinny żart, ostatecznie przyczyniając się do swego rodzaju popkulturowego fenomenu. Rzadko bowiem mamy do czynienia z sytuacją, gdzie tysiące osób z całego świata kolektywnie pracuje nad rozwijaniem jednego mema na tak ogromną skalę. Geneza GoncharovaDziś trudno nie natknąć się na memy, informacje czy obrazki związane z tym filmem. Jeśli jednak chcemy dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi, konieczne jest cofnięcie się do samego początku. Wszystko zaczęło się parę lat temu, gdy jeden z użytkowników Tumblra udostępnił zdjęcie podrabianych butów z enigmatyczną naszywką. Owe zdjęcie możecie obejrzeć poniżej: Ten niepozorny post zdobył na przestrzeni ostatniego tygodnia duży rozgłos i szybko zmienił się ze zwyczajnego, zabawnego obrazka w masowy LARP. Z pewnością kluczową rolę w rozwoju żartu odegrał użytkownik Tumblra o nicku Belzeebub, który stworzył plakat filmu, uwzględniając na nim aktorów często współpracujących ze Scorsese oraz informacje ze sławnej naszywki na bucie. Pracę możecie zobaczyć poniżej: Obecnie tysiące użytkowników z całego świata bierze udział w rozwijaniu owego fanowskiego projektu. Każdy z nich dokłada swoją cegiełkę poprzez: wymyślanie wątków fabularnych, rysowanie fan artów, edycję kadrów z innych dzieł, montaż materiałów audio i wideo, recenzowanie filmu, rozmowy o nim czy tworzenie memów. Pomysłów jest tak wiele, że aby żaden z nich nie zgubił się w gąszczu innych propozycji, powstał specjalny dokument katalogujący każdy wymyślony przez fanów szczegół. Co ciekawe, w żart postanowił zaangażować się nawet Martin Scorsese we własnej osobie. Jego córka spytała go w wiadomości prywatnej, czy czytał artykuł, według którego Goncharov jest nieistniejącym filmem. Reżyser odpowiedział: „Tak. Zrobiłem ten film lata temu”. O czym jest (nieistniejący) film Scorsese?Akcja filmu opowiada o losach Goncharova, byłego właściciela klubu dyskotekowego, żyjącego w czasach tuż po upadku ZSRR. Pewnego dnia przybywa on do Neapolu we Włoszech, miejscowości pełnej zorganizowanej przestępczości, gdzie poznaje bankiera imieniem Andrey. Starcia i napięcia między oboma bohaterami doprowadzają do licznych śmierci i intryg, co z pewnością zadowoli fanów kina gangsterskiego. Niestety, entuzjaści gatunku będą musieli uzbroić się w cierpliwość, jeśli będą chcieli zapoznać się z Goncharovem. Obecnie bowiem film nie jest dostępny do obejrzenia w żadnej usłudze streamingowej. Będziemy jednak informować o wszelkich aktualizacjach w tej sprawie. Może Cię zainteresować: Martin Scorsese twierdzi, że obsesja na punkcie box office'u jest „odrażająca” i „obraźliwa”Quentin Tarantino kontynuuje krytykę „marvelizacji” Hollywood, a gwiazda Marvela odpowiada Czytaj więcej:„Byłem za stary”. 13 lat przed filmem Quentina Tarantino Brad Pitt odrzucił rolę w kryminale u boku Leonarda DiCaprio POWIĄZANE TEMATY: thriller (filmy i seriale) filmy sensacyjne ciekawostki filmowe Martin Scorsese Karolina "KayRoo" Myślińska Karolina "KayRoo" Myślińska Medio- i groznawczyni z wykształcenia. Na łamach GRYOnline.pl pisze głównie o wydarzeniach ze świata filmów, seriali czy gier. Pasjonuje ją szeroko pojęta popkultura, w szczególności muzyka i kino, choć ostatecznie to grom wideo poświęciła swoją akademicką karierę. Jest wielką fanką Pokémonów, co udowadnia znajomością każdego z 905 stworków i nałogowym graniem w Pokémon GO. Od zawsze miała wiele do powiedzenia o konsumowanych przez siebie tekstach kultury i pewnego dnia postanowiła zrobić z tego użytek, próbując sił w dziennikarstwie. Ponadto interesuje się anime, sztuką i digital paintingiem, a wolne chwile spędza na rysowaniu. Jeśli w Twojej okolicy jest jakiś festiwal muzyki lub fantastyki, to prawdopodobnie ją na nim spotkasz. Możliwe nawet, że w roli wolontariusza. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach