filmomaniak.pl NEWSROOM To koniec SnyderVerse. Aktorzy z Ligi sprawiedliwości nie powrócą do swoich ról, ale jeden z nich ma zagrać nową postać w DCU To koniec SnyderVerse. Aktorzy z Ligi sprawiedliwości nie powrócą do swoich ról, ale jeden z nich ma zagrać nową postać w DCU Wedle najnowszych, zaskakujących doniesień, nie tylko Gal Gadot nie powróci już do roli dzielnej Amazonki. Wraz z nią z nowym DCU pożegnają się też inni aktorzy z tzw. SnyderVerse. Przetrwać może tylko jedna gwiazda. newsKamil "grim_reaper" Kleszyk 11 października 2023 2 Źrodło fot. Liga sprawiedliwości, Zack Snyder, DC Entertainment, 2017i Jak na ironię, im bliżej jesteśmy startu nowego uniwersum DC, tym chaos wokół niego robi się coraz większy. W mediach co rusz pojawiają się sprzeczne informacje, na temat tego, którzy aktorzy z tzw. SnyderVerse zachowają swoje dotychczasowe posady. Powiązane:Vin Diesel ponoć obwinia Jasona Momoa o złe recenzje Szybkich i wściekłych 10 Do tej pory wśród gwiazd portretujących członków Ligi sprawiedliwości najbardziej prawdopodobny był powrót Gal Gadot. Niedawno nawet sama artystka twierdziła, że ponownie założy kostium Wonder Woman w kreowanym przez Jamesa Gunna i Petera Safrana DCU. Nadzieję na powrót członków „starej gwardii” dawały także niedawne słowa tego pierwszego, który w rozmowie z fanami zdradził, że jego uniwersum nie będzie całkowicie odcinać się od poprzednich widowisk. W efekcie aktorzy tacy, jak Viola Davis i John Cena, mieli zapewniony udział w przyszłych projektach. Jak się jednak okazuje – choć są to jeszcze niepotwierdzone informacje – w nowym DCU nie będzie miejsca dla gwiazd Ligi sprawiedliwości. Takie doniesienia w oparciu o źródła bliskie Warner Bros. przekazała redakcja Variety. Oznacza to, że poza Benem Affleckiem i Henrym Cavillem w dotychczasowych rolach nie zobaczymy również Gal Gadot i Ezry Millera. Co ciekawe, Jasona Momoa, który wciąż jest jeszcze urzędującym Aquamanem, nadal ma współpracować z Warner Bros., ale jako odtwórca roli Lobo. Prowadzone aktualnie rozmowy z władzami wytwórni gwiazdor miałby przypieczętować występem w nadchodzącym Superman: Legacy lub solowym filmie o przygodach kultowego antagonisty. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać oficjalnego stanowiska przedstawicieli DC Studios. Czytaj więcej:Urocze wspólne zdjęcia aktorów z Gry o Tron - niektórzy wciąż utrzymują przyjacielskie relacje POWIĄZANE TEMATY: aktorzy DCEU / DC Extended Universe ekranizacje komiksów Gal Gadot Superman Kamil "grim_reaper" Kleszyk Kamil "grim_reaper" Kleszyk Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj. „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów Pingwin - czy będzie 2. sezon serialu HBO z Colinem Farrelem? „Jest wspaniały pomysł na nową serię" Pingwin - czy będzie 2. sezon serialu HBO z Colinem Farrelem? „Jest wspaniały pomysł na nową serię" „Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni” „Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni” „To było zbyt piękne, by w to uwierzyć”. John Travolta poczuł „kołatanie serca” podczas kręcenia ikonicznej sceny z Grease „To było zbyt piękne, by w to uwierzyć”. John Travolta poczuł „kołatanie serca” podczas kręcenia ikonicznej sceny z Grease