filmomaniak.pl NEWSROOM James Gunn potwierdził, którzy aktorzy z DCEU zatrzymają swoje role. Zdradził również, co zapoczątkuje kanon DCU James Gunn potwierdził, którzy aktorzy z DCEU zatrzymają swoje role. Zdradził również, co zapoczątkuje kanon DCU Zaledwie trójka aktorów ze starego DCEU może być spokojna o swoje role w nowobudowanym uniwersum Jamesa Gunna. Które gwiazdy mogą spać spokojnie? newsKamil "grim_reaper" Kleszyk 28 września 2023 Źrodło fot. Flickr, Martin Eckert / Legion samobójców: The Suicide Squad, James Gunn, DC Entertainment, 2021i W momencie, gdy współdyrektorzy DC Studios – James Gunn i Peter Safran – ogłosili restart uniwersum DC, jasne było, że wiele gwiazd z tzw. SnyderVerse pożegna się ze swoimi dotychczasowymi rolami. O ile w kwestii Henry’ego Cavilla i Bena Afflecka sytuacja była bardzo jasna i klarowna, tak w przypadku pozostałych aktorów musieliśmy opierać się tylko na naszych domysłach. Powiązane:Zwiastun Creature Commandos ujawnia datę premiery nowego serialu z uniwersum DC Jamesa Gunna Po wielu miesiącach plotek i spekulacji, rąbka tajemnicy w tej sprawie uchylił sam James Gunn, który za pośrednictwem Threads (via Deadline) ujawnił trzy nazwiska, jakie na pewno zobaczymy w przyszłych filmach i serialach DC. Będą to Viola Davis (Amanda Waller), John Cena (Peacemaker) oraz Xolo Mariduena (Jaime Reyes / Blue Beetle). Chociaż dalsze zaangażowanie Davis i Ceny nie jest zaskoczeniem, dziwić może obecność Maridueny. Przypomnijmy, że niedawna premiera Blue Beetle’a – podobnie zresztą, jak kilku innych najnowszych dzieł DCU – okazała się finansową porażką. Nie wiadomo też w jakim kontekście rozpatrywać nieobecność na liście m.in. Gal Gadot. Niemniej jednak biorąc pod uwagę niedawne doniesienia, powinna ona mieć zagwarantowany powrót w nowych produkcjach. Niektórzy aktorzy będą dalej grać postacie, w które wcielali się w innych historiach oraz niektóre wątki będą zgodne z wątkami z innych filmów, seriali i projektów animowanych, które powstały w DC wcześniej. Nic jednak nie jest częścią kanonu aż do Creature Commandos i Superman: Legacy – tłumaczył Gunn. Dodatkowo James Gunn ujawnił, że to nie Superman: Legacy da początek nowemu DCU, a serial Creature Commandos. Czytaj więcej:Clark Kent nie będzie jedynym superbohaterem w Superman: Legacy. Obsadzono inne słynne postacie z DC POWIĄZANE TEMATY: aktorzy DCEU / DC Extended Universe ekranizacje komiksów John Cena Creature Commandos Kamil "grim_reaper" Kleszyk Kamil "grim_reaper" Kleszyk Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj. „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów Pingwin - czy będzie 2. sezon serialu HBO z Colinem Farrelem? „Jest wspaniały pomysł na nową serię" Pingwin - czy będzie 2. sezon serialu HBO z Colinem Farrelem? „Jest wspaniały pomysł na nową serię" „Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni” „Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni” „To było zbyt piękne, by w to uwierzyć”. John Travolta poczuł „kołatanie serca” podczas kręcenia ikonicznej sceny z Grease „To było zbyt piękne, by w to uwierzyć”. John Travolta poczuł „kołatanie serca” podczas kręcenia ikonicznej sceny z Grease