Ten kultowy film lat 90. od dziś obejrzysz na Netfliksie. Thriller psychologiczny z Bradem Pittem przemówił do rzeszy widzów

Dzisiaj do biblioteki Netfliksa dołącza produkcja, której zasady trzeba złamać, żeby o niej wspomnieć. O tytułowym Fight clubie nie można bowiem mówić nieznajomym. Podziemny krąg z Edwardem Nortonem oraz Bradem Pittem w rolach głównych jest historią, która do dzisiaj przyciąga widzów przed ekrany. Produkcja również współcześnie wywołuje kontrowersje w związku z tym, jak powinna być interpretowana i jaki jest jej przekaz.

Powiązane:Najlepsze filmy na Amazon Prime Video 2023, nasze top 12

Film powstał na podstawie powieści Chucka Palahniuka i pomimo pewnych zmian fabularnych twórcy starali się dosyć wiernie przenieść oryginał na ekran. Podziemny krąg zawiera również jeden z najbardziej znanych zwrotów akcji w historii kina. Zmęczony i sfrustrowany swoim życiem oraz otaczającą rzeczywistością Narrator nagle poznaje buntowniczego Tylera Durdena. Mężczyźni szybko nawiązują bliską relację, tworząc tytułowy Podziemny krąg. Wszystkie następujące po tym wydarzenia są czymś innym, niż pierwotnie wydaje się głównemu bohaterowi.

Podziemny krąg spotkał się z uznaniem widowni, co udowadniają jego oceny. Na Rotten Tomatoes aż 96% widzów (z ponad 250 tysięcy głosujących) pozytywnie oceniło produkcję. Natomiast na IMDb średnia ocena wynosi 8,8 przy ponad 2 milionach głosów. Jest to produkcja, którą warto obejrzeć ze względu na jej kultowość oraz po to, żeby na własny sposób zinterpretować jej przekaz.

Od dzisiaj Netflix jest trzecią platformą, na której można obejrzeć Podziemny krąg w Polsce. Oprócz obecności w zdecydowanie najpopularniejszej usłudze streamingowej, produkcja jest dostępna także na Amazon Prime Video oraz HBO Max. Można więc wybierać, gdzie się obejrzy słynne dzieło.

Czytaj więcej:Najlepsze filmy lat 90. Nasze top 20

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!