Dołączenie Florence Pugh do Marvela ponoć „naprawdę wkurzyło” niektórych filmowców

Florence Pugh od dawna była związana z kinem niezależnym. Aktorka zyskała uznanie w branży dzięki przełomowej roli w produkcji Lady M. oraz chwalonemu przez krytyków występowi w filmie Midsommar. Późniejszy udział w kolejnej adaptacji Małych kobietek w reżyserii Grety Gerwig przyniósł jej nominację do Oscara. Dopiero dołączenie gwiazdy do uniwersum Marvela wywołało negatywne reakcje w przemyśle filmowym. W jednym z ostatnich wywiadów Pugh odniosła się do komentarzy, które pojawiły się w momencie przyjęcia przez nią roli Yeleny Belovej.

Pugh wystąpiła w produkcji Czarna Wdowa u boku Scarlett Johansson oraz w serialu Hawkeye. Mimo wszelkich komentarzy, że aktorka zapewne nie powróci do niskobudżetowych produkcji, nie odwróciła się ona od filmów niezależnych. W przerwie od występów w Marvelu gwiazda nakręciła wspierany przez Netfliksa dramat psychologiczny, Osobliwość, oraz niedawno wystąpiła w produkcji A Good Person w reżyserii Zacha Braffa.

Powiązane:Najlepsze filmy akcji i sensacyjne 2023, nasze top 16

Pugh już wcześniej przyznała, że nie chciałaby ograniczać się tylko do jednego rodzaju filmów. Aktorkę niedługo będziemy mogli po raz kolejny zobaczyć na wielkim ekranie, nie tylko w następnej produkcji Marvela.

Oprócz udziału w nowym filmie zatytułowanym Thunderbolts, dołączy ona do obsady kontynuacji Diuny jako księżniczka Irulana z rodu Corrinów. Kolejnym projektem z udziałem aktorki jest jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji w reżyserii Christophera Nolana – Oppenheimer. Dwa ostatnie wymienione tytuły trafią do kin w tym roku.

Czytaj więcej:Rami Malek w obsadzie Oppenheimera Christophera Nolana