Disney Plus - dzielenie konta. Co trzeba o nim wiedzieć?

Jak zapewne większość z Was wie, streamingowy gigant spod szyldu Myszki Miki wkracza do naszego kraju 14 czerwca. Niemal we wszystkich mediach pojawiają się liczne informacje o ofercie abonamentowej Disney+, która jest, nie oszukujmy się, korzystna na tle innych platform. Biorąc pod uwagę jak bogatą biblioteką dysponuje ów serwis, subskrypcja powitalna (oferta obowiązuje do 26 czerwca) wynosząca 28,99 zł za miesiąc lub 229,99 zł za cały rok, wydaje się być kusząca.

Dzielenie kont, idealna opcja ekonomiczna

Natomiast przyszli klienci, dla których wciąż jest to zbyt wysoki koszt, będą zapewne rozważali opcję dzielenia kont. Dla nich postaramy się przeanalizować ten system w przypadku platformy Disney+.

Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie serwisu, platforma oferuje na tę chwilę tylko jedną opcję abonamentową, która daje subskrybentom możliwość utworzenia do siedmiu profili. Oznacza to, że teoretycznie będziemy mogli udostępnić nasz pakiet takiej liczbie znajomych (lub nieznajomych, ale o tym później). Każdy z nich, posiadający własny profil, nie zaszkodzi zawartości pozostałych. Użytkownik będzie mógł osobno zapisać listę ulubionych produkcji, pliki do pobrania oraz języki lub napisy.

Z kolei w praktyce podział na siedem profili nie będzie tak kolorowy, ponieważ na Disney+ oglądać można na co najwyżej czterech ekranach jednocześnie.

Jest to typowy zabieg serwisów streamingowych, które w ten sposób starają się nieco ograniczyć nasze skłonności do dzielenia się kosztami na kilka osób.

Przy okazji należy również wspomnieć, że istnieją portale internetowe, które zajmują się kwestiami dzielenia profili pomiędzy abonamentów. Pozwalają one ludziom z całego świata na rozbicie kosztów subskrypcji na platformach VoD.

Krótko mówiąc, w ramach abonamentu użytkownik może:

Czy można mieć kłopoty za udostępnienie konta?

Odpowiedź brzmi: tak. Serwis streamingowy ma interes w tym, kto i w jaki sposób korzysta z jego kont. Jednak zgodnie z oświadczeniem prezesa Disneya ds. usług streamingowych, Michaela Paulla, dla nich to całkiem zrozumiałe, że ludzie dzielą się swoimi hasłami z bliskimi przyjaciółmi i członkami rodziny, więc póki co, Disney będzie tolerował tego typu działania. Jak wynika z wywiadu udzielonego serwisowi The Verge, firma będzie jednak monitorować nietypowe logowania.

Powyższy scenariusz oznacza, że jeśli sprzedajesz login do swojego konta wielu osobom w celach zarobkowych lub udostępniasz dane do logowania nadmiernej liczbie widzów, serwis może się o tym dowiedzieć. W związku z tym Disney może podjąć działania (ewentualnie zablokować Twoje konto, ale w zależności od tego, co robisz, może to pójść znacznie dalej). Tak więc, mimo że gigant zezwala na dzielenie się kontem, to nie nakłania do tego.

Zagrożenia

Na koniec warto podkreślić, że mimo iż dzielenie się kontem jest bardzo dobrą decyzją pod względem ekonomicznym, to niesie ona zagrożenie wynikające z udostępniania hasła, czyli wrażliwych danych, które mogą być wykorzystane w złych celach. W związku z tym najlepszym wyborem będzie udostępnienie swoich profili osobom najbardziej zaufanym.