David Fincher nie bierze na siebie odpowiedzialności za wpływ Fight Clubu na skrajną prawicę. „Nie wiem, jak im pomóc”

Reżyser Podziemnego kręgu, David Fincher, odpowiedział na zarzut, że jego film jest inspiracją dla osób o poglądach skrajnie prawicowych. Twórca twierdzi, że nie można obarczać go odpowiedzialnością.

news
Zbigniew Woźnicki 31 października 2023
1
Źrodło fot. Podziemny krąg; reż. David Fincher; 20th Century Fox; 1999
i

Reżyser David Fincher wziął udział w wywiadzie dla The Guardian, podczas którego rozmawiał między innymi o jego produkcji sprzed ponad dwudziestu lat. Podziemny krąg, bo o nim mowa, do dzisiaj jest bardzo popularnym filmem. Twórca postanowił odpowiedzieć na zarzuty, że produkcja miałaby inspirować osoby o poglądach skrajnie prawicowych. Fincher między innymi stwierdził, że nie może być odpowiedzialny za to, jak ludzie interpretują różne rzeczy.

Reżyser następnie odpowiedział na zarzut, że produkcja oraz postać Tylera Durdena stały się swoistymi wyznacznikami dla wspomnianych grup i co on czuje w związku z tym. Wyjaśnił, że film nie został nakręcony specjalnie dla przedstawicieli skrajnej prawicy, ale ludzie zobaczą to, co chcą zobaczyć we wszystkim, co jest związane ze sztuką, na co on, jako twórca, nie ma wpływu.

Reżyser Podziemnego kręgu również dodał, że ludzie powinni być świadomi tego, kim lub czym jest Tyler Durden i wiedzieć, że postać odgrywana przez Brada Pitta nie jest dobra oraz nie ma pozytywnego wpływu na głównego bohatera, w którego wciela się Edward Norton.

Dla mnie niemożliwym jest wyobrażenie sobie, że ludzie nie rozumieją, jak bardzo negatywny wpływ ma Tyler Durden. Nie wiem, jak przemówić do osób, które tego nie rozumieją; nie wiem, jak im pomóc.

Dyskusje na temat interpretacji Podziemnego kręgu oraz przekazu filmu trwają do dzisiaj. Tyler Durden pozwala Narratorowi wyrwać się z pętli życia bez żadnych perspektyw, ale jednocześnie nie wskazuje bohaterowi żadnego kierunku, przez co ten coraz bardziej zbliża się do autodestrukcji. Produkcja jest polaryzująca i nawet ponad dwadzieścia lat po premierze reżyser jest stawiany jako odpowiedzialny za to, jak widzowie interpretują produkcję.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku

„To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku

„Byli wściekli”. Ikoniczna scena z Top Gun niemal doprowadziła do zwolnienia reżysera Tony’ego Scotta

„Byli wściekli”. Ikoniczna scena z Top Gun niemal doprowadziła do zwolnienia reżysera Tony’ego Scotta

Yellowstone - czy 6. sezon powstanie? Oto co wiadomo o przyszłości serialu

Yellowstone - czy 6. sezon powstanie? Oto co wiadomo o przyszłości serialu

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu

Ocet jabłkowy Netflixa na pierwszym zwiastunie. Serial o imperium wellness zbudowanym na kłamstwie może być nowym hitem giganta streamingu

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora