Colin Farrell zdradza, że serial o Pingwinie może otrzymać kategorię R

Aktor wcielający się w Pingwina, Collin Farrell, zdradził, że nadchodzący serial o ikonicznym złoczyńcy może otrzymać wyższą kategorię wiekową niż The Batman.

news
Ignacy Kruk 28 lutego 2022

Po ogłoszeniu kategorii wiekowej The Batman, część fanów poczuła się nieco rozczarowana. Wielu argumentowało, że film mógłby rozwinąć skrzydła dzięki wyższej klasyfikacji. Wszystkich zawiedzionych powinien zadowolić więc fakt, że nadchodzący spin-off produkcji Matta Reevesa – serial, który skupi się na postaci Pingwina – może otrzymać wyższą kategorię wiekową. A przynajmniej tak twierdzi Colin Farrell, wcielający się w postać kultowego przestępcy (via Rotten Tomatoes).

Ambicja, wrażliwość czy humor [Pingwina w The Batman – dop. red.] to dla mnie tylko wierzchołek góry lodowej. Matt [Reeves, reżyser filmu], dodał do scenariusza wiele małych akcentów związanych z Pingwinem, drobnych elementów humoru czy niezręczności. Biorąc pod uwagę jego genezę, to dlaczego stał się taki, jaki jest, myślę, że jeżeli dostaniemy od sześciu do ośmiu godzin na realizację [serialu – dop. red.], pokażemy, że ta postać może być niesamowicie zabawna, fascynująca i brutalna. Z tego co słyszałem, mają nam pozwolić na zrobienie tego w kategorii R. To umożliwiłoby nam eksplorację przemocy i mroku w stopniu, na jaki pozwala ta klasyfikacja.

Nadchodzący serial ma przedstawić genezę Pingwina, który z szeregowca w organizacji Carmine’a Falcone’a, zmienia się w jedną z ważniejszych osobistości przestępczego świata Gotham. Producent serialu, Dylan Clark, porównał ewolucję Pingwina do historii Tony’ego Montany z Człowieka z blizną, podczas gdy Matt Reeves i Colin Farrell widzą w nim podobieństwo do Fredo Corleone – jednego z bohaterów Ojca Chrzestnego.

Porównania do kultowych postaci i motywów z kina mafijnego podkreślają bezpardonowy kierunek w jakim zmierza serial o Pingwinie. Miejmy nadzieję, że brak ograniczeń wynikających z kategorii wiekowej, pomoże w stworzeniu interesującej opowieści, na jaką zasługuje ten kultowy złoczyńca.

Produkcja ma zadebiutować na HBO Max, lecz data premiery nie została jeszcze ogłoszona.

Autor: Ignacy Kruk

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym

„Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym

„Jest chemia w agresji, którą do siebie kierują”. Logan w Veronice Mars wcale nie miał być obiektem westchnień głównej bohaterki

„Jest chemia w agresji, którą do siebie kierują”. Logan w Veronice Mars wcale nie miał być obiektem westchnień głównej bohaterki

„Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu

„Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu