Co wspólnego ma Eddie Munson ze Stranger Things z Grą o tron?

Pomimo krótkiego stażu w Stranger Things Eddie Munson od razu stał się jednym z ulubieńców fanów tego serialu. Wcielający się w tę postać Joseph Quinn nie jest zbyt rozpoznawalny, jednak hardkorowi miłośnicy Gry o tron mogli skojarzyć aktora, który pojawił się epizodycznie w jednym z odcinków tego serialu (via CBR).

Quinn pojawił się w czwartym odcinku w siódmym sezonie Gry o tron. Wcielił się w Konera, który pilnował bramy w Winterfell wraz z innym żołnierzem. Postać graną przez odtwórcę Eddiego Munsona mogliśmy zobaczyć w momencie przybycia Aryi pod bramę zamku.

Powiązane:Ród smoka - drzewo genealogiczne rodu Targaryenów

Była to dość zabawna scena, bowiem strażnicy kłócili się o to, czy młoda dziewczyna nie jest przypadkiem oszustką, a ta wykorzystała ich roztargnienie i weszła niezauważenie do Winterfell.

Trzeba jednak przyznać, że Eddie Munson jest bardziej charyzmatyczną postacią, aniżeli Koner w Grze o tron. Całkiem możliwe, że rola ta będzie przepustką Josepha Quinna do większej kariery.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Warto przypomnieć, że Joseph nie jest jedynym aktorem grającym w Stranger Things, który pojawił się również w Grze o tron. W serialu Netfliksa pojawił się bowiem Tom Wlaschiha, który w produkcji od HBO wcielił się w Jaqena H’ghara, członka zakonu Ludzi Bez Twarzy.

Czytaj więcej:Najlepsze seriale na HBO Max 2023, nasze top 17