Aktor z Piratów z Karaibów o potencjalnym powrocie Johnny'ego Deppa. Zwraca uwagę na to, że widownia go „kocha”

Piraci z Karaibów to seria filmowa Disneya, która zadebiutowała 20 lat temu. 2003 to rok premiery Klątwy Czarnej Perły, w którą zaangażowani byli Geoffrey Rush, Orlando Bloom, czy bardzo młoda w tamtym czasie Keira Knightley. Film stał się hitem i doczekał się aż czterech sequeli. Czas pokazał jednak, że choć cała seria stała się popularna, to kolejne części nie powtórzyły sukcesu jedynki, zdobywając coraz to mniej pozytywne opinie, szczególnie ze strony krytyków.

Powiązane:70-letni Johnny Depp w Piratach z Karaibów 6 pokazuje, że na kontynuację nigdy nie jest za późno

Jednym z jaśniejszych punktów całej serii pozostaje uwielbiana przez wielu kreacja Johnny’ego Deppa jako komicznego pirata, Jacka Sparrowa. Depp przyciągał fanów przed ekrany, dlatego też plan powstania kolejnej części serii bez jego udziału spotkał się z negatywnym odbiorem. Brak angażu aktora w potencjalnej kontynuacji spowodowany był batalią sądową, która w tamtym czasie toczyła się między aktorem a jego byłą żoną, Amber Heard.

Sprawa sądowa zakończyła się werdyktem w większości przychylnym dla Deppa. Tym samym aktor może powrócić do Hollywood, ale na ten moment nie podano żadnych oficjalnych informacji na temat angażu gwiazdy do Piratów z Karaibów. Głos w sprawie zabrał jednak odtwórca roli pirata Jacoby’ego z pierwszej części – Vince Lozano. Podczas wywiadu z MovieWeb aktor wyznał, że choć wątpi w powrót Deppa do serii, to wie, że fani czekają i przyjmą go z radością.

Projekt Piratów z Karaibów 6 posiadał już kilka różnych wersji. Jedna z nich zakładała, że główną gwiazdą filmu zostanie Margot Robbie. Większość pomysłów trafiła jednak do kosza. Fani natomiast oczekują, że jeśli kontynuacja powstanie, to wyłącznie z udziałem Deppa. Powrót aktora pozostaje jednak niepewny.

Jeśli chcecie przypomnieć sobie morskie przygody Jacka Sparrowa, to wszystkie filmy z serii Piraci z Karaibów są dostępne na Disney+.

Czytaj więcej:„To najgłupszy film w historii”. Johnny Depp nie ma nic dobrego do powiedzenia o drugim filmie, w którym wystąpił

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!