Aktor z Gwiezdnych wojen zagra w Fantastycznej Czwórce? Ponoć jest faworytem do tej roli

Fantastyczna Czwórka jest jednym z najbardziej wyczekiwanych projektów Marvela. Nic dziwnego, bowiem będzie to pierwsza filmowa adaptacja przygód tych bohaterów, która oficjalnie będzie należeć do MCU.

Powiązane:To oni mogą zagrać w nowej Fantastycznej Czwórce. Oto ponoć czołowi kandydaci

Zatem każda informacja dotycząca tej produkcji jest przyjmowana przez fanów MCU z wypiekami na twarzy. Najnowsza sugeruje, jakoby Marvel Studios miało faworyta do zagrania Reeda Richardsa, czyli lidera tytułowej grupy.

Jak podaje serwis The Direct, rolę tę ma otrzymać Adam Driver. Portal powołuje się na słowa Grace Randolph, która w najnowszym odcinku swojego podcastu stwierdziła, że to właśnie aktor znany z najnowszej trylogii Gwiezdnych wojen ma dostać główną rolę w Fantastycznej Czwórce.

Disney+ kupisz tutaj

Czy jednak Adam Driver faktycznie zagra Reeda Richardsa? Na razie nie wiadomo, ale można się spodziewać, że przedstawiciele Marvel Studios zdecydują się na podanie oficjalnej informacji w najbliższych miesiącach.

Kto jeszcze jest brany pod uwagę do wcielenia się w rolę głowy najpopularniejszej rodziny Marvela? Oprócz Adama Drivera w plotkach byli wymieniani między innymi Diego Luna oraz Penn Badgley. Fani z pewnością chcieliby jednak, żeby Reeda po raz kolejny zagrał John Krasinski, który zaliczył krótkie cameo w Doktorze Strange’u w multiwersum obłędu. Ale aktor jakiś czas temu potwierdził, że był to jednorazowy występ.

Marvel Studios musi zadbać o to, żeby zaangażować osobę gotową na zobowiązanie na lata. Fantastyczna Czwórka ma przecież wprowadzić istotną w komiksach grupę do MCU i wątpliwe jest, żeby skończyło się tylko na jednym występie.

Czytaj więcej:W Star Wars historia Kylo Rena miała wyglądać zupełnie inaczej. Na koniec „miał być najbardziej oddany Ciemnej stronie Mocy”