39 lat po premierze Terminatora Hamilton wyznała, że nie chciała pracować ze Schwarzeneggerem. „Kulturysta udający aktora”

W Terminatorze Linda Hamilton stworzyła jedną ze swych najbardziej rozpoznawalnych ról. Przed wejściem na plan aktorka miała jednak duże wątpliwości w związku z projektem, a jeszcze większe wobec odtwórcy roli elektronicznego mordercy.

science fiction
Pamela Jakiel 23 czerwca 2023
1
Źrodło fot. Terminator: Mroczne przeznaczenie, Tim Miller, Paramount Pictures, 2019.
i

Terminator to kultowy film, w którym Arnold Schwarzenegger ujawnił talent do grania maszyny. Temu samemu widowisku Linda Hamilton zawdzięcza jedną ze swych najbardziej znanych ról. Jak się jednak okazuje, początkowo aktorka portretująca Sarę Connor miała wątpliwości zarówno wobec projektu Jamesa Camerona, jak i współpracy z odtwórcą tytułowej roli.

W dostępnym na Netfliksie filmie dokumentalnym o Schwarzeneggerze gwiazda wyznała, że przed wejściem na plan nie była zadowolona z faktu, że przyszło jej pracować z byłym kulturystą.

Dla mnie była to po prostu kolejna praca. Po przeczytaniu scenariusza nie uważałam, byśmy mieli do czynienia z czymś niesamowitym. Nic takiego nie przeszło mi przez myśl. To był film niskobudżetowy, a my wszyscy byliśmy w tym dość nowi. Miałam swoje wątpliwości. […] Według naszej definicji Arnold był pozerem. Kulturystą udającym aktora.

Choć początkowo aktorka nie chciała pracować ze Schwarzeneggerem, zmieniła zdanie na jego temat, kiedy zobaczyła go na planie.

Podeszłam z ciekawości, przyglądałam się Arnoldowi i to kupiłam. Jego fizyczność, sztywność i wszystkie te rzeczy, które prezentował. Pomyślałam, że to się może udać.

I udało się. Film Terminator oraz jego kontynuacja z 1991 roku odniosły ogromny sukces. Widowisko zarobiło krocie – pierwsza część przy budżecie 6,4 miliona dolarów przyniosła 78 milionów dolarów – i wraz z sequelem zapisało się w historii kinematografii jako dzieło kultowe.

Produkcję Arnold, opowiadającą o barwnym życiu i karierze byłego kulturysty, znajdziecie na Netfliksie.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

Diuna: Proroctwo - ile odcinków ma serial sci-fi i kiedy nowy pojawi się na Max? Harmonogram premier wszystkich epizodów

Diuna: Proroctwo - ile odcinków ma serial sci-fi i kiedy nowy pojawi się na Max? Harmonogram premier wszystkich epizodów

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando