23-letnia parodia Krzyku z nowym życiem na Netflixie tuż przed Halloween

Platformy streamingowe mają to do siebie, że najpopularniejsze na nich tytuły potrafią zmieniać się z dnia na dzień. Czasami są to bardzo nieoczekiwane produkcje, które po latach przypomniały się szerszej publiczności. Właśnie tak jest w przypadku Netfliksa, na którym swoją drugą młodość przeżywa pewna parodia.

Powiązane:„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

Straszny film, bo o tej komedii tutaj mowa, była jedną z najchętniej oglądanych produkcji na Netfliksie na całym świecie. W ostatnim tygodniu ta parodia została obejrzana przeszło 3,7 miliona razy, co jak na 23-letni film jest wynikiem wręcz oszałamiającym (vide Netflix). Jak więc widać, Halloween zaczęło się w tym roku nieco szybciej.

Dlaczego jednak Straszny film w dalszym ciągu jest tak chętnie oglądany? Głównie za sprawą prześmiewczego podejścia do horrorów, których jest parodią. Nie zabrakło nawiązań także do wielu ówczesnych hitów, takich jak na przykład Matrix. Królują jednak sceny wyśmiewające głównego antagonistę serii Krzyk, a pewna sekwencja z rozmową telefoniczną do dziś potrafi wywołać uśmiech na twarzy.

Straszny film doczekał się kilku kontynuacji, jednak trzeba przyznać, że żadna z nich nie osiągnęła tak dużego sukcesu, jak właśnie pierwsza część. Głupkowaty humor i niskich lotów żarty sprawiły, że jest to idealna propozycja na filmowy wieczór w Halloween.

Jeśli chcecie spędzić 31 października właśnie ze Strasznym filmem to przypominamy, że jest on dostępny na platformie Netflix. Oprócz tego można go obejrzeć również na SkyShowtime.

Czytaj więcej:Gwiazda serii Krzyk twierdzi, że gdyby była mężczyzną, to za powrót dostałaby więcej niż jej oferowano