Zdaniem Quentina Tarantino to jedyna idealna filmowa trylogia. „Robi to, czego żadna inna trylogia nigdy nie była w stanie zrobić”

Quentin Tarantino wytypował najlepszą trylogię filmową, która osiągnęła coś, czego nie udało się innym. Dodał też, że mocnym kandydatem do tego tytułu byłoby Toy Story, gdyby nie powstały kolejne części.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 8 października 2024
1
Źrodło fot. Dobry, zły i brzydki; Sergio Leone, Produzioni Europee Associati, 1966
i

Quentin Tarantino jest jednym z reżyserów, którzy zapisali się w historii kinematografii, i nikomu nie trzeba go przedstawiać. Filmowiec, który stał za kamerą m.in. Pulp Fiction, często wypowiada się na temat innych dzieł i zabrał głos również w sprawie najlepszej kinowej trylogii. Tarantino ma w tej kategorii swojego zdecydowanego zwycięzcę, chociaż gdyby jedna seria za bardzo się nie rozciągnęła, to również ona byłaby mocnym kandydatem.

Tarantino podczas podcastu Club Random przekonywał, że uwielbia Toy Story i to mogłaby być najlepsza filmowa trylogia, gdyby nie powstała czwarta część (a teraz trwają prace nawet nad piątą odsłoną). W związku z tym filmowiec wytypował inną słynną trylogię, która jego zdaniem zasługuje na tytuł najlepszej. Reżyser wyjaśnił nawet, czemu tak uważa, i dodał, że żadnej innej trylogii nie udało się tego dokonać.

W przypadku Toy Story trzecia część jest po prostu wspaniała. To jeden z najlepszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem. A jeśli widziałeś pozostałe dwa, to jest po prostu druzgocący. Ale rzecz w tym, że trzy lata później zrobili czwartą część. Nie mam ochoty jej oglądać. Dosłownie zakończyłeś historię tak idealnie, jak tylko mogłeś, więc nie, nie obchodzi mnie, czy jest dobra. Skończyłem. […]

Myślę, że jest tylko jedna trylogia, która całkowicie i działa nieskończenie dobrze i jest to Za garść dolarów, Za kilka dolarów więcej i Dobry, zły i brzydki. Robi to, czego żadna inna trylogia nigdy nie była w stanie zrobić. Pierwszy film jest wspaniały, ale drugi jest tak świetny i przenosi cały pomysł na tak duże płótno, że zaciera pierwszy. A potem trzeci robi to samo z drugim i to jest coś, co nigdy się nie zdarza. Zobaczysz ten wielki skok z pierwszego do drugiego i tak naprawdę nie wylądują w trzecim.

Reżyser Pulp Fiction ma rację, że na trylogie często składają się bardzo nierówne filmy i w którymś momencie seria potrafi się wyłożyć na tyle, że zaciera się dobre wrażenie po niej. A wytypowanie Trylogii dolarowej nie jest wcale takim nietypowym wyborem, te filmy rzeczywiście są bardzo dobre i uchodzą za kultowe. Z jednej części na drugą rozszerzany jest zakres narracji, skala i głębia, przy jednoczesnym utrzymaniu charakterystycznego stylu Sergio Leone.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Wątpię, by kiedykolwiek do tego doszło”. Jennifer Aniston zdradziła, czemu nie wystąpi w żadnym sitcomie po zakończeniu Przyjaciół

„Wątpię, by kiedykolwiek do tego doszło”. Jennifer Aniston zdradziła, czemu nie wystąpi w żadnym sitcomie po zakończeniu Przyjaciół

„Jestem kretynem”. Paul Wesley już zawsze będzie żałować zrobienia tej jednej rzeczy w Pamiętnikach wampirów

„Jestem kretynem”. Paul Wesley już zawsze będzie żałować zrobienia tej jednej rzeczy w Pamiętnikach wampirów

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi

Jared Padalecki kręcąc Gilmore Girls czuł się jakby był „w koszmarze, w którym jesteś nagi w szkole”

Jared Padalecki kręcąc Gilmore Girls czuł się jakby był „w koszmarze, w którym jesteś nagi w szkole”