WandaVision miało mieć więcej odcinków. Zobacz, co się zmieniło

Produkcja WandaVision wcale nie przebiegła tak lekko i przyjemnie, jak by się można było tego spodziewać. Serial miał liczyć więcej odcinków, a finał mógł wyglądać nieco inaczej, ale prace utrudniła pandemia koronawirusa.

ciekawostki filmowe
Karol Laska 9 marca 2021
1

Finał WandaVision za nami i przyniósł on wiele mieszanych emocji, choć całkiem zgrabnie spuentował całą historię, którą można nazwać raczej udanym powrotem Marvel Cinematic Universe na salony. Nie dziwimy się jednak osobom, wytykającym dziewiątemu odcinkowi serialu nieco chaotyczną realizację i miejscami niedopracowane efekty specjalne, bowiem reżyser dzieła, Matt Shakman, przyznał w trakcie wywiadu z Kevinem Smithem, że prace postprodukcyjne nad finałem zakończyły się na dwa tygodnie przed jego premierą.

Dlaczego powstał on na ostatnią chwilę? Ma to związek z pandemią koronawirusa, która utrudniła każdy etap tworzenia serialu, nie tylko jego zdjęcia. Zrzucanie całej winy na wirusa nie jest jednak w pełni uczciwe – Shakman twierdzi, że od samego początku proces produkcyjny WandaVision był bardzo burzliwy, a pierwotne pomysły ulegały dynamicznym zmianom:

Cóż, to był ciągły, choć rwany proces. Historia się zmieniała – zwłaszcza sporo rzeczy dotyczących świata rzeczywistego oraz finał. Było wiele eksperymentów i prób. W pewnym momencie mieliśmy w planach dziesięć odcinków, a koniec końców musieliśmy parę wyrzucić, aby rytm serialu był nieco lepszy. Ale tak, wszystko ulegało zmianom, nawet w trakcie miesięcy wolnego podczas pandemii czy w czasie postprodukcji.

Co więcej, na początku planowano, by w tym samym dniu ukazały się trzy pierwsze epizody, a nie dwa, jak miało to miejsce. Twórcy zakładali jednak w takowym scenariuszu, że obejrzymy dziesięć odcinku, a tak się nie stało. Sporo materiału, niestety, wycięto – szczególnie we wspomnianym finale. Wystarczy wspomnieć, że Wanda wraz z dziećmi miała w nim zawalczyć z demonem w skórze królika należącego do Agathy Harkness.

Ostatecznie jednak serial i tak nie wygląda na szczególnie pocięty, więc zakładamy, że mogło być gorzej, a twórcy dość sprawnie i bezboleśnie poradzili sobie z prowadzonym równolegle do emisji odcinków montażem. Przypominamy, że WandaVision można obejrzeć tylko na Disney+ (platforma aktualnie nie jest dostępna w Polsce).

  1. WandaVision zbiera bardzo pozytywne opinie. Recenzenci zachwyceni
  2. Oglądałem WandaVision. Miodowe lata Marvela mnie zauroczyły
  3. Strona internetowa platformy Disney+

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy

To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

Czy 100 dni do matury będzie na Netflixie? Streamingowa przyszłość filmu komediowego spod szyldu Ekipy z polskimi gwiazdami i influencerami

Czy 100 dni do matury będzie na Netflixie? Streamingowa przyszłość filmu komediowego spod szyldu Ekipy z polskimi gwiazdami i influencerami

Listy do M. Pożegnania i powroty - ile trwa najnowsza odsłona hitowej serii z Maciejem Stuhrem i Piotrem Adamczykiem, która na walentynki zadebiutowała na Max?

Listy do M. Pożegnania i powroty - ile trwa najnowsza odsłona hitowej serii z Maciejem Stuhrem i Piotrem Adamczykiem, która na walentynki zadebiutowała na Max?