Tak wyglądają „miecze świetlne” w nieudanym filmie Star Wars Zacka Snydera

W Rebel Moon zobaczymy swego rodzaju „miecze świetlne”, które mogą kojarzyć się z orężem Jedi oraz Sithów ze Star Wars.

science fiction
Edyta Jastrzębska 5 lipca 2023
4
Źrodło fot. Rebel Moon, Zack Snyder, Netflix, 2023
i

Pierwotnie pomysł Zacka Snydera był taki, że zrealizuje własną wizję na kosmiczną operę w uniwersum Star Wars. Niestety, pomimo rozmów z Lucasfilm i Disneyem, ostatecznie nic z tego nie wyszło, a filmowiec po latach zdecydował się wykreować własny kosmiczny świat, w którym umieści od dawna dojrzewający pomysł na film. Pomógł mu w tym Netflix, na platformie którego 22 grudnia zadebiutuje pierwsza część tej galaktycznej przygody.

W Rebel Moon, bo tak zatytułowany jest ów film, choć ostatecznie nie rozgrywa się w uniwersum Star Wars, zobaczymy swego rodzaju miecze świetlne, które jednak różnią się od tych dobrze nam znanych. Owe płonące miecze dzierżyć będzie Nemesis grana przez Doonę Bae, częściowo mechaniczna mistrzyni broni białej. Jej ostrza mają być zasilane przez noszone przez nią rękawice, będące starożytnymi artefaktami, pochodzącymi z rodzinnego świata Nemesis. Tam, skąd pochodzi, częścią rytuału, by zostać wojownikiem, jest odcięcie ramion, a następnie zastąpienie ich robotycznymi. Tylko w ten sposób można władać owymi mieczami ze stopionego metalu.

Jak zatem widać, „miecze świetlne” z Rebel Moon różnią się od tych ze Star Wars. Głównym podobieństwem jest to, że są one ostrzami, które się świecą. Pomysł na nie brzmi jednak ciekawie i teraz tylko pozostaje czekać, aż zobaczymy je w akcji. Na razie jednak musimy zadowolić się zdjęciem, które prezentujemy poniżej.

Rebel Moon jest widowiskiem czerpiącym inspiracje z Siedmiu samurajów, a opowiada historię grupy wojowników zebranych przez tajemniczą dziewczynę. Mają oni stanąć do walki z galaktycznym tyranem i jego armią, by obronić kolonię z krańca galaktyki. Może to zapoczątkować rebelię na większą skalę.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Pan domu trafił na Netflixa. „Tajlandzka Sukcesja" zainteresuje miłośników thrillerów i historii o wyższych sferach

Pan domu trafił na Netflixa. „Tajlandzka Sukcesja" zainteresuje miłośników thrillerów i historii o wyższych sferach

„Nie mogę tego znieść”. Ten klasyk sci-fi został doceniony przez krytyków, ale Gary Oldman do dziś źle go wspomina

„Nie mogę tego znieść”. Ten klasyk sci-fi został doceniony przez krytyków, ale Gary Oldman do dziś źle go wspomina

Czy Lovely Runner jest na Netflixie? Sprawdzamy, gdzie obejrzeć koreański serial

Czy Lovely Runner jest na Netflixie? Sprawdzamy, gdzie obejrzeć koreański serial

Akolita - czym jest wergencja Mocy w Star Wars?

Akolita - czym jest wergencja Mocy w Star Wars?

W 1991 roku wydano kontynuację Powrotu do przyszłości 3, ale mało kto wie o jej istnieniu

W 1991 roku wydano kontynuację Powrotu do przyszłości 3, ale mało kto wie o jej istnieniu