Twórcy i gwiazda Pierścieni Władzy o tożsamości Nieznajomego

Nieznajomy wyrusza w podróż do odkrycia samego siebie. Pod jakim imieniem będzie znany, nie jest ważne na aktualnym etapie podróży. Aktualnie liczy się to, co czuje i osobowość, którą kształtuje, a także relacje budowane z hobbitami, a także z siłami dobra i zła, ciemności i światła.

Możliwość grania na początku braku zrozumienia i uczenia się wszystkiego po kolei z każdą sceną, była dla mnie, jako aktora, niesamowite. Nie miałem żadnego punktu w przyszłości, do którego musiałem dotrzeć. Grałem to, co było postawione przede mną i dzięki temu czułem, że mogłem grać naprawdę szczerze.

Pokrótce nie jestem pewny, czy ktokolwiek wie, gdzie zmierza Nieznajomy, ja nie wiem. Fani całkiem nieźle odnajdywali szczegóły, które pomogły rozszyfrować tożsamość różnych postaci. Mam nadzieję, iż widownia była zadowolona z naszego podejścia, że po prostu nie powiedzieliśmy kto kim jest. Moim zdaniem to jest niesamowite, wciąż mieć te tolkienowskie tajemnice, na których odpowiedzi jeszcze musimy zaczekać.

Tolkien zostawił w listach kuszące wskazówki sugerujące, że czarodzieje z Trzeciej Ery nie byli pierwszymi. Być może kilku z nich przybyło wcześniej. Są nawet odwołania do Gandalfa sugerujące, że pojawił się w innej formie znacznie wcześniej – „kroczył wśród elfów”. Jest przyjęte, że czarodzieje nie przybyli aż do Trzeciej Ery, ale podczas rozwoju uniwersum Tolkien otworzył wiele różnych drzwi i część z nich sugeruje wiele ciekawych możliwości dla Istari. W naszych głowach pomysł na historię o czarodziejach w tej erze wydaje się być w harmonii z kanonem.