filmomaniak.pl NEWSROOM Twórca Cobra Kai wyjaśnia, czy nowy Karate Kid będzie powiązany z serialem Twórca Cobra Kai wyjaśnia, czy nowy Karate Kid będzie powiązany z serialem Twórca serialu Cobra Kai, Jon Hurwitz, wypowiedział się w sprawie ogłoszenia powrotu serii Karate Kid. Według reżysera przy filmie nie pracuje nikt związany z Cobra Kai. ciekawostki filmoweZbigniew Woźnicki 18 września 2022 1 Karate Kid, reż. John G. Avildsen, Columbia Pictures, 1984 16 września w sieci pojawiła się informacja, że Sony wzięło się za produkcję nowej części Karate Kid. Film ma być powrotem oryginalnej serii, czyli prawdopodobnie nie spotkamy postaci związanych z produkcją z 2010 roku. Powiązane:W nowym filmie Karate Kid powrócą Jackie Chan i Ralph Macchio Ogłoszenie pojawiło się tydzień po premierze piątego sezonu Cobra Kai, co mogło nie wyglądać na zwykły zbieg okoliczności. Powiązanie z serialem wydaje się naturalne, ale reżyser serialu, Jon Hurwitz, rozwiał wszelkie wątpliwości. Nowy Karate Kid nie opowie o postaciach z Cobra KaiW sprawie filmu Jon Hurwitz wypowiedział się na Twitterze, odpowiadając na pytanie jednej z fanek. Twórca serialu stwierdził, że między dwoma dziełami nie ma żadnego połączenia: Chłopacy i ja chcielibyśmy stworzyć filmy Karate Kid oraz Cobra Kai. Mamy nadzieję, że kiedyś się uda. Nadchodząca produkcja jednak nie jest robiona przez nas i nie będzie się skupiała na obsadzie Cobra Kai. Nie wiem zbyt dużo o tym, ale życzę filmowi sukcesu. Sony także nie zdradziło zbyt wiele. Wiemy jedynie o wspomnianym wcześniej powrocie do oryginalnych filmów oraz o prawdopodobnej premierze na początku czerwca 2024 roku. Nie wiadomo, czy korporacja zdecyduje się na reboot, gdzie zobaczymy coś w stylu alternatywnej rzeczywistości pierwowzoru, czy skupi się na postaciach, które były związane z głównymi bohaterami, ale wcześniej nie były obecne na ekranie. Karate Kid w przeszłości było popularną marką, która wyrosła w latach 80. na fali zwiększającej się popularności sztuk walki. Obecnie zainteresowanie tym rodzajem sportu nie jest tak wysokie i ciężko określić, czy sama popularność serialu Cobra Kai da radę odpowiednio wypromować nową produkcję Sony. Może Cię też zainteresować: Finał Better Call Saul to najpiękniejsze oszustwo, jakie zobaczycie. Moja opinia o serialuNetflix bawi i uczy w Never Have I Ever. Jeszcze nigdy to mądry serial dla młodzieżyNajlepsze seriale o nastolatkach 2022, nasze top 10 Czytaj więcej:Twórcy Cobry Kai mają nowy serial, który zadebiutuje jeszcze w tym roku. Zobacz, jak się prezentuje POWIĄZANE TEMATY: ciekawostki filmowe Jon Hurwitz Karate Kid III Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. Wyjaśniamy, co oznacza OZT z X-Men ’97 Wyjaśniamy, co oznacza OZT z X-Men ’97 Kim jest Bastion z X-Men ’97? Kim jest Bastion z X-Men ’97? 54 lata temu ten mały chłopiec po raz pierwszy stanął przed kamerą, dziś jest jedną z największych gwiazd Marvela 54 lata temu ten mały chłopiec po raz pierwszy stanął przed kamerą, dziś jest jedną z największych gwiazd Marvela Kto jest złoczyńcą w Deadpool and Wolverine? Wyjaśniamy, jakie powiązania z X-Menami, genezę i moce ma Cassandra Nova Kto jest złoczyńcą w Deadpool and Wolverine? Wyjaśniamy, jakie powiązania z X-Menami, genezę i moce ma Cassandra Nova Johnny Depp wyznaje, że nigdy nie był normalny i krytykuje Hollywood, a reżyserka Kochanicy króla wyjawia: „Ekipa się go bała” Johnny Depp wyznaje, że nigdy nie był normalny i krytykuje Hollywood, a reżyserka Kochanicy króla wyjawia: „Ekipa się go bała”