filmomaniak.pl NEWSROOM Tak powinien wyglądać Dragon Ball w wersji aktorskiej? Dzieła fana robią wrażenie Tak powinien wyglądać Dragon Ball w wersji aktorskiej? Dzieła fana robią wrażenie Fuzja Marvela z Dragon Ball? Brzmi co najmniej egzotycznie. Niemniej jednak pewien fan postanowił sprawdzić, jak gwiazdy MCU sprawdziłyby się w roli kultowych postaci stworzonych przez Akirę Toriyamę. ciekawostki filmoweKamil "grim_reaper" Kleszyk 6 marca 2023 4 Źrodło fot. Dragon Ball Z: Fuzja, Shigeyasu Yamauchi, Mitsuo Hashimoto, Toei Animation Company, 1995, Dragon Ball Super, Kimitoshi Chioka, Fuji TV, 2015i Dragon Ball to marka, która mimo upływu lat wciąż wywiera kolosalny wpływ na popkulturę, jednocześnie fascynując i inspirując rzeszę utalentowanych artystów. W efekcie tego wydają oni na świat różnego rodzaju fanarty, które może nie znajdą odzwierciedlenia w rzeczywistości, ale przynajmniej dają nam odpowiedź na pytanie: „Co by było gdyby?”. Powiązane:Aktorski Dragon Ball Z na Netflixie w 2025 roku? Wyjaśniamy, czy faktycznie są takie plany No właśnie, co by było, gdyby jakimś cudem połączyć świat Marvela z Dragon Ball? Zapewne wielu fanów mangi na myśl o tym dostaje palpitacji, ale są też osoby znacznie bardziej przychylne takiej wizji. Jedną z nich jest artysta o pseudonimie Samukarts, który na swoim instagramowym profilu udostępnił kilka – powiedzmy to sobie szczerze – zaskakujących grafik, przedstawiających gwiazdy MCU… jako ikoniczne postacie serii Dragon Ball. I tak, wśród prac możemy podziwiać Andrew Garfielda jako Goku, Tom Hollanda jako jego syna Gohana i uwaga (mój faworyt), Tobey’a Maguire’a jako Vegetę. Listę uzupełnia również J.K. Simmons jako zbereźny mistrz Roshi – lub jak kto woli – Genialny Żółw, oraz Benedict Cumberbatch – Cell (Komórczak). Poniżej możecie zobaczyć wspomniane grafiki. Oczywiście te fanarty należy traktować z przymrużeniem oka. Prawdopodobieństwo stworzenia takiego filmu – biorąc pod uwagę to, jaką klapą okazała się ekranizacja Dragon Balla z 2009 roku – jest znikome. Ponadto sam Tom Holland w zeszłym roku wypowiedział się na temat ewentualnego występu w filmie aktorskim Dragon Ball. Aktor w jednym z wywiadów stwierdził, że jako Europejczyk nie mógłby portretować postaci wywodzących się z kultury japońskiej. A Wy co myślicie o pracach Samukarts? Dajcie znać w komentarzach. Czytaj więcej:Yokai, Seinen, Shonen i inne - wyjaśniamy gatunki anime POWIĄZANE TEMATY: MCU / Marvel Cinematic Universe ciekawostki filmowe Andrew Garfield Dragon Ball Z Kamil "grim_reaper" Kleszyk Kamil "grim_reaper" Kleszyk Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach