filmomaniak.pl NEWSROOM Tim Burton kręci dla Netflixa serial o bohaterce z rodziny Addamsów Tim Burton kręci dla Netflixa serial o bohaterce z rodziny Addamsów Tim Burton weźmie się za rodzinę Addamsów, a raczej za serial Netflixa skupiony na jednej z członkiń tej szalonej familii, Wednesday. Opublikowano pierwszy plakat wspomnianej produkcji. newsKarol Laska 18 lutego 2021 3 W SKRÓCIE:Netflix zapowiedział nowy serial oryginalny – to Wednesday, spin-off Rodziny Addamsów;za kamerą stanie Tim Burton, a scenariusz napisali Miles Millar oraz Alfred Gough. Netflix zapowiedział kolejny arcyciekawy projekt, który wypłynie niebawem z jego rąk. To serial pod tytułem Wednesday, opowiadający o tytułowej członkini rodziny Addamsów, a raczej jej młodzieńczych latach, kiedy to jeszcze uczyła się na Nevermore Academy (via Deadline). Jeżeli więc kojarzycie produkcje z tego uniwersum, raczej wiecie czego się spodziewać – groteskowego mroku i sporo czarnego humoru. Powiązane:Co Polacy oglądają na Netflixie? Pokochali polskie reality show, znalazło się w top 10 seriali Za kamerą stanie nie lada artysta, bo Tim Burton, który, o dziwo, nie miał wcześniej nic wspólnego z tą marką, choć jego dzieła były bardzo podobne pod względem stylistycznym (Frankenweenie, Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street czy Mroczne cienie). Będzie to jego telewizyjny debiut reżyserski, wcześniej kręcił jedynie kinowe produkcje. Warto również zaznaczyć, że jego ostatni film, Dumbo, był małym rozczarowaniem, więc Burton będzie miał okazję zadośćuczynić za tę disneyowską wpadkę. Za scenariusz odpowiadają Miles Millar oraz Alfred Gough – duet współpracujący ze sobą od wielu lat, chociażby przy okazji Tajemnic Smallville, Rycerzy z Szanghaju czy Jestem numerem cztery. Projekt powstaje ponoć od minionej jesieni, a więc jest już w zaawansowanym stadium produkcyjnym. Netflix przygotował nawet dla nas promocyjny plakat: Plakat serialu Wednesday. Źródło: Netflix Nie wiemy jeszcze, kiedy spodziewać się serialu Wendesday, a także, kto wcieli się w tytułową bohaterkę wcześniej odgrywaną przez takie aktorki jak Christina Ricci czy Lisa Loring. Na więcej szczegółów jeszcze przyjdzie czas. W międzyczasie cieszmy się, że Burton niejako wróci do korzeni i nakręci coś w bliskich mu klimatach. Strona internetowa Netflixa Czytaj więcej:Wednesday powróci na Netfliksa z 2. sezonem; czy znana jest data premiery? Zebraliśmy informacje o nowych odcinkach POWIĄZANE TEMATY: seriale komedie Netflix plakaty VoD Tim Burton Wednesday Karol Laska Karol Laska Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty. „To nie było aż tak zabawne”. Lisa Kudrow wyjaśniła, co „irytowało” ją najbardziej podczas kręcenia Przyjaciół „To nie było aż tak zabawne”. Lisa Kudrow wyjaśniła, co „irytowało” ją najbardziej podczas kręcenia Przyjaciół Uznany za niewinnego - czy będzie 2. sezon serialu Apple TV Plus? Podjęto decyzję Uznany za niewinnego - czy będzie 2. sezon serialu Apple TV Plus? Podjęto decyzję Reacher - kiedy 3. sezon będzie na Amazon Prime Video? Reacher - kiedy 3. sezon będzie na Amazon Prime Video? Pan domu trafił na Netflixa. „Tajlandzka Sukcesja" zainteresuje miłośników thrillerów i historii o wyższych sferach Pan domu trafił na Netflixa. „Tajlandzka Sukcesja" zainteresuje miłośników thrillerów i historii o wyższych sferach „Najgorszy film młodego stulecia”. Film z Jennifer Lopez i Benem Affleckiem poniósł straty rzędu 47 mln dolarów i prędko wycofano go z kin „Najgorszy film młodego stulecia”. Film z Jennifer Lopez i Benem Affleckiem poniósł straty rzędu 47 mln dolarów i prędko wycofano go z kin