filmomaniak.pl NEWSROOM The Signal, intrygujący niemiecki miniserial sci-fi, jest już na Netflixie. Będzie sukces na miarę Dark? The Signal, intrygujący niemiecki miniserial sci-fi, jest już na Netflixie. Będzie sukces na miarę Dark? The Signal to nowy serial sci-fi Netfliksa. Ma tylko cztery odcinki i cieszy się coraz większą popularnością. O czym opowiada ta intrygująca niemiecka produkcja? science fictionPamela Jakiel 8 marca 2024 2 Źrodło fot. The Signal, Sebastian Hilger, Netflix, 2024i Gigant streamingu wciąż poszerza swoją bibliotekę, chcąc zapewnić rozrywkę widzom o różnych gustach i zainteresowaniach. Serwis nie zapomina także o fanach science fiction. Na Netflixa właśnie trafił nowy serial sci-fi – The Signal. Subskrybenci platformy mogą oglądać produkcję od 7 marca, a tytuł cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Czy niemiecka miniseria ma szansę osiągnąć sukces na miarę Dark? O czym jest The Signal Netflixa?Sygnał opowiada historię Pauli, astronautki z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Podczas lotu powrotnego do domu kobieta znika bez śladu. Rodzina zaginionej naukowczyni – mąż Sven i córka – usiłuje dowiedzieć się, jaki los spotkał Paulę. Im więcej informacji zdobywają, w tym większym znajdują się niebezpieczeństwie, a wraz z nimi zagrożony jest cały świat. W głębi kosmosu astronautka dokonała bowiem niewiarygodnego odkrycia. Pierwsze opinie krytyków są obiecujące. W serwisie Rotten Tomatoes jest niewiele recenzji, ale dziennikarze chwalą serię. Zwracają uwagę, że dostarcza ona emocji i wciąga. Chwalą intrygę, ale zauważają, że niektórym postaciom brakuje odpowiedniej motywacji. Czy The Signal zdobędzie taką popularność jak niemiecki serial Dark? O tym przekonamy się za jakiś czas. Twórcami serialu są Sebastian Hilger i Philipp Leinemann, a do obsady należą Florian David Fitz (Sven), Peri Baumeister (Paula), Yuna Bennett (Charlie), Nilam Farooq (Mira) i Katharina Schüttler (Nora). Poniżej zamieszczamy zwiastun, który pomoże Wam zdecydować, czy obejrzeć tę serię. The Signal - zwiastun Serial Sygnał obejrzycie na Netfliksie. Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy! POWIĄZANE TEMATY: seriale Netflix science fiction Sygnał Pamela Jakiel Pamela Jakiel Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki. Kiedy rozgrywa się Alien: Earth? Umiejscowienie serialu na osi czasu Obcego Kiedy rozgrywa się Alien: Earth? Umiejscowienie serialu na osi czasu Obcego „Nie mogę na to patrzeć”. Mimo że film Star Wars odniósł sukces, George Lucas był nim rozczarowany „Nie mogę na to patrzeć”. Mimo że film Star Wars odniósł sukces, George Lucas był nim rozczarowany Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem” „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”