Twórca serialu The Last of Us wyjaśnia, dlaczego zdecydowali się na tę zmianę względem gier
Mimo że serial The Last of Us będzie wiernie oddawał historię przedstawioną w grze o tym samym tytule, twórca obrazu przyznał, że konieczna była pewna zmiana względem dzieła studia Naughty Dog.

Niejednokrotnie przekonaliśmy się, że to, co czasami działa w świecie gier, niekoniecznie może pasować do filmów i seriali na nich opartych. W efekcie tego często w adaptacjach naszych ulubionych tytułów konieczne są zmiany. Tak też się właśnie stało w przypadku nadchodzącego serialu The Last of Us, który wprowadzi dosyć znaczącą zmianę do świata, w którym żyją Joel i Ellie.
Jeżeli graliście w The Last of Us, to z pewnością pamiętacie, że prolog gry rozpoczyna się w 2013 roku. Następnie właściwa akcja przenosi się o dwie dekady wprzód do postapokaliptycznej Ameryki z 2033 roku.
Tymczasem okazuje się, że twórcy serialowej adaptacji zdecydowali się na to, by nie przenosić przygód Joela i Ellie do przyszłości, ponieważ, według Craiga Mazina przedstawiony świat traci przez to na realizmie. Zamiast tego prolog rozpocznie się w 2003 roku, tak aby podróż głównych bohaterów przez zniszczone wskutek groźnego wirusa Stany Zjednoczone miała miejsce w 2023 roku.
Mam problem z przeskakiwaniem w przyszłość. Czuję, że jeśli oglądam serial w 2023 roku, a jego akcja dzieje się w 2043, to jest to mało realistyczne. Nawet jeśli oglądam serial w 2023 roku, a jego akcja rozgrywa się w 2016, to również jest mało realne. Pomyślałem, że ciekawie byłoby po prostu powiedzieć: „Hej, spójrz, w tym równoległym wszechświecie dzieje się to właśnie teraz. Dzieje się to w tym roku” – wyznał Mazin w rozmowie z portalem Inverse.
Co ciekawe, w tym samym wywiadzie twórca gry The Last of Us, Neil Druckmann (który jest jednym z showrunnerów projektu HBO) podkreślił, że w ich intencji nie było wyprodukowanie serialu o pandemii koronawirusa.
Naprawdę nie chcieliśmy robić serialu o COVID-19. Chcieliśmy zrobić coś, co jest bardziej uniwersalne niż to. Hiszpańska grypa miała duży wpływ na społeczeństwo, jak ludzie umierali, jak stali się bardzo podzieleni, jak stali się ksenofobiczni – tłumaczył deweloper.
Na koniec przypomnijmy, że długo wyczekiwany serial The Last of Us zadebiutuje na platformie HBO Max już 16 stycznia.
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.