filmomaniak.pl NEWSROOM Teoria wielkiego podrywu została kiedyś zakazana w Chinach, choć pozwolono na kontynuację znacznie „groźniejszych” seriali Teoria wielkiego podrywu została kiedyś zakazana w Chinach, choć pozwolono na kontynuację znacznie „groźniejszych” seriali Teoria wielkiego podrywu, choć wydaje się nieszkodliwym sitcomem, w pewnym momencie została zakazana w Chinach. Powody decyzji wydawały się niejasne, szczególnie w obliczu tego, że produkcje o „groźniejszych” treściach nadal były tam dostępne. ciekawostki filmoweEdyta Jastrzębska 30 sierpnia 2024 1 Źrodło fot. Teoria wielkiego podrywu, Chuck Lorre, Bill Prady, Chuck Lorre Productions, 2007i Teoria wielkiego podrywu to sitcom, który podbił cały świat. Produkcję znają nie tylko widzowie ze Stanów Zjednoczonych, skąd ona pochodzi, lecz również z innych krajów, także Chin. Serial również tam cieszył się ogromną popularnością, lecz był moment, gdy widzowie musieli nagle rozstać się z sitcomem. Powiązane:„Nie mieści mi się to w głowie”. Aktor portretujący Sheldona nie mógł zapamiętać dziecięcej gry z Teorii wielkiego podrywu Stało się tak w 2014 roku, ponieważ Teoria wielkiego podrywu oraz kilka innych seriali (The Good Wife, NCIS i The Practice) zostały usunięte z ofert najpopularniejszych w tamtym kraju serwisów streamingowych (Sohu TV, iQiyi i Youku). Tym dziwniejsze wydawało się to ze względu na to, że seriale przedstawiające „groźniejsze” treści wciąż były dostępne – mowa tu o Breaking Bad oraz House of Cards. Co stało za zakazaniem Teorii wielkiego podrywu w Chinach?Czemu do tego doszło? Konkretny powód nigdy nie został podany, jednakże The Times wskazał pewne możliwe opcje, które tłumaczą, czemu te produkcje stały się niedostępne. Problemem mogła okazać się popularność – odkąd sitcom pojawił się na Sohu TV w 2009 roku, został obejrzany 1,3 miliarda razy, co niemalże odpowiada jednemu wyświetleniu na osobę w kraju. Jak sugeruje The Times, wycofanie serialu mogło być celowym atakiem na ówcześnie posiadające dużą swobodę serwisy VOD. Przed 2014 rokiem serwisy streamingowe w Chinach mogły swobodnie negocjować swoje umowy z zagranicznymi posiadaczami praw i udostępniać programy, które chcieli, bez konieczności uzyskania oficjalnej zgody. Zatem działało to inaczej niż w tradycyjnej telewizji, która była znacznie bardziej kontrolowana. W internetowych telewizjach planowano wprowadzić podobne regulacje, które sprowadziłyby się do tego, że konieczne byłoby uzyskanie zgody na emisję danego programu. A pierwszym krokiem do tego miało być zakazanie niektórych seriali, w tym właśnie Teorii wielkiego podrywu. SARFT, czyli Państwowa Administracja Prasy, Publikacji, Radia, Filmu i Telewizji w Chinach, niejasno wytłumaczyło powód usunięcia seriali, twierdząc, że seriale albo nie są objęte prawami autorskimi, albo naruszają klauzulę 16 zasad transmisji online, która zakazuje pornografii, przemocy i „treści, które naruszają konstytucję Chin, zagrażają suwerenności i integralności terytorialnej kraju, prowokują kłopoty w społeczeństwie, promują nielegalną religię i wywołują nienawiść etniczną”. Powrót Teorii wielkiego podrywu do ChinFani domagali się przywrócenia Teorii wielkiego podrywu. Nie od razu, ale w końcu w 2015 roku serial znów stał się dostępny, a zakaz został wycofany. Jednakże teraz wedle nowych zasad każdy sezon serialu musiał przejść przez kontrolę i zostać sprawdzony, zanim zostałby udostępniony szerokiej widowni w Chinach. W ten sposób rząd mógł lepiej dopilnować, jakie zagraniczne treści docierają do mieszkańców ich kraju. Czytaj więcej:„Czy może wrócić i zrobić to ponownie?” Przesłuchanie gwiazdy The Big Bang Theory było tak dobre, że Chuck Lorre uważał to za przypadek POWIĄZANE TEMATY: ciekawostki filmowe sitcom Teoria wielkiego podrywu Edyta Jastrzębska Edyta Jastrzębska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat. „Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni „Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni „To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air „To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air „Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć „Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą” „Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”