Ta postać nie pojawiła się w świecie Władcy Pierścieni, ponieważ czterokrotnie nominowana do Oscara aktorka odeszła z obsady Hobbita

Jedna ze wschodzących gwiazd początku drugiej dekady XXI wieku postanowiła zrezygnować z udziału w Hobbicie Petera Jacksona. Z tego powodu jej postać całkowicie zniknęła z przedstawianej historii.

fantasy
Zbigniew Woźnicki 9 października 2023
2
Źrodło fot. Hobbit: Pustkowie Smauga; reż. Peter Jackson; Warner Bros. Pictures; 2013
i

W 2011 roku młoda aktorka Saoirse Ronan czekała na potwierdzenie, czy znajdzie się w obsadzie Hobbita. Jak sama mówiła, bardzo chciała otrzymać rolę w filmie i z pewnością wielu innych aktorów również marzyło o otrzymaniu podobnej szansy. Zaledwie dwa lata po tej deklaracji Saoirse Ronan odeszła z projektu, co doprowadziło do usunięcia jej postaci z trylogii Hobbita.

Aktorka miała mieć w tamtym czasie zbyt napięty grafik. Występ w Hobbicie byłby zbyt dużym poświęceniem, ponieważ rok na planie jednego filmu uniemożliwiłby jej udział w innych. W związku tym Saoirse Ronan wolała skupić się na innych rolach, między innymi w How to Catch a Monster Ryana Goslinga (później przemianowane na Lost River). Przynajmniej w przypadku tego filmu wydaje się, że podjęta przez artystkę decyzja była błędna (vide Irish Examiner):

Odbyły się rozmowy dotyczące mojej roli jako leśnej elfki Itaril, ale musiałam zrezygnować. Byłam rozczarowana, ale musiałam podjąć taką decyzję ze względu na inne projekty. Spędzenie roku na planie Hobbita sprawiłoby, że nie miałabym czasu na cokolwiek innego.

Według pierwotnego scenariusza, Saoirse Ronan miała wcielić się w elfkę Itaril, która należałaby do Straży Królewskiej Leśnego Królestwa. To jej umiejętności w posługiwaniu się łukiem i mieczem miały zaprowadzić ją tak wysoko w karierze wojskowej, a zakochanie się w młodym elfim lordzie pokazało Itaril, że może czekać na nią zupełnie inna przeszłość – takie informacje można było znaleźć w opisie roli.

Itaril nie pojawiła się w Hobbicie, co pokazuje, że wraz z odejściem Saoirse Ronan elfka została całkowicie wykreślona ze scenariusza. Tuż po premierze filmu pojawiły się teorie, że Jackson nie pozbył się tej postaci, tylko przerobił ją na Tauriel. Filmowiec mógł sobie na to pozwolić, ponieważ obie elfki nigdy nie pojawiły się w uniwersum Tolkiena i stworzono je wyłącznie na potrzeby filmów.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial