filmomaniak.pl NEWSROOM Strażnicy Galaktyki 3 z nietypowym rekordem; ekipę kosztował wiele pracy Strażnicy Galaktyki 3 z nietypowym rekordem; ekipę kosztował wiele pracy Praca na planie filmowym to nieustanne wyzwanie. Przekonały się o tym osoby odpowiedzialne za charakteryzację aktorów w Strażnikach Galaktyki 3. Ekipa pobiła jednak dzięki temu wieloletni rekord. science fictionMarcin "Nicek" Nic 15 maja 2023 3 Źrodło fot. Strażnicy Galaktyki 3; James Gunn; Marvel Studios; 2023i Uwaga! Tekst może zawierać spoilery związane z filmem Strażnicy Galaktyki 3. Charakteryzacja aktorów do poszczególnych ról potrafi trwać godzinami. Proces ten jest męczący nie tylko dla gwiazd widowiska, ale przede wszystkim dla odpowiedzialnej za całość ekipy. Niejednokrotnie efekty ich prac widoczne są na ekranie i często są nagradzane wieloma nagrodami. Powiązane:Najlepiej zapowiadające się komedie 2023 roku Strażnicy Galaktyki 3, którzy niedawno zadebiutowali na ekranach kin, również popisali się na tym polu. Osadzona w kosmosie historia wymusiła na twórcach sporą ilość pracy, jednak została ona wynagrodzona. Najnowsze widowisko należące do Kinowego Uniwersum Marvela pobiło właśnie wieloletni rekord w największej liczbie użytych rekwizytów (via Variety). Podczas kręcenia wykorzystano ponad 22 500 rekwizytów, 500 peruk oraz 130 sztuk dopinanych elementów twarzy. Tak duże liczby nie powinny nikogo zdziwić, zważywszy na fakt, jak wiele pokazanych na ekranie postaci wymagało charakteryzacji. Jedną z nich był Wielki Ewolucjonista, grany przez Chukwudiego Iwujiego. Aktor w rozmowie z portalem Variety wyjawił, jak wyglądał i jak długo trwał proces tworzenia antagonisty Dwie protezy i nakrycie były nakładane na moją skórę i przeciągane do tyłu tak, żeby całość sprawiała wrażenie, że moja skóra jest naciągnięta. Początkowo całość trwała około dwóch godzin. Po kilku próbach ekipie udało się zejść do 70-75 minut. James Gunn zdecydował się na takie przedstawienie postaci Wielkiego Ewolucjonisty, ponieważ nie chciał rezygnować z aktorskich walorów Chukwudiego Iwujiego. Jak twierdzi Alexei Dmitriew, czyli szef do spraw makijażu, reżyser chciał upewnić się, że „widzowie zobaczą wszystkie aspekty jego gry”. Na koniec przypomnijmy, że Strażnicy Galaktyki 3 to ostatnia część trylogii opowiadającej przygody tytułowych bohaterów. W dalszym ciągu film można obejrzeć na ekranach kin. Jeśli jeszcze nie byliście na seansie, to być zachęci Was do tego nasza recenzja. Czytaj więcej:Najlepsze filmy 2023 roku POWIĄZANE TEMATY: MCU / Marvel Cinematic Universe science fiction ekranizacje komiksów ciekawostki filmowe Strażnicy Galaktyki Vol. 3 Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. Ten wyjątkowy film science fiction ze Scarlett Johansson jest zdecydowanie za mało znany Ten wyjątkowy film science fiction ze Scarlett Johansson jest zdecydowanie za mało znany „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu