Stranger Things z nowym reżyserem? Kultowy twórca może sprawić, że serial powróci do swoich korzeni

Zdjęcia do finałowego sezonu Stranger Things maja rozpocząć się już na początku przyszłego roku. Wiele wskazuje na to, że pomimo zawirowań związanych ze strajkiem WGA i SAG-AFTRA twórcom uda się dotrzymać obietnicy i dostarczyć ostatni rozdział opowieści o Eleven i spółce przed końcem 2024 roku. Serial braci Duffer jest popkulturowym fenomenem, dlatego jego finał z pewnością będzie ogromnym wydarzeniem.

Powiązane:Stranger Things 4 jest naprawdę ogromne; poznajcie długość odcinków

Portal The InSneider donosi, że istnieje szansa, aby za kamerą piątej odsłony stanął Frank Darabont. Nominowany do Oscara filmowiec jest w trakcie negocjacji z Netfliksem. Mówi się, że Węgier mógłby wyreżyserować dwa odcinki serialu. Dołączyłby tym samym do zaszczytnego grona reżyserów, którzy pracowali na planie Stranger Things w poprzednich sezonach: Andrew Stantona, Rebeki Thomas i Shawna Levy’ego.

Współpraca Darabonta z braćmi Duffer z pewnością przyniosłaby wiele dobrego dla serialu. Filmowiec ma doświadczenie z wysokimi budżetami i pełnymi metrażami, dzięki czemu doskonale odnalazłby się w niemal blockbusterowej formule Stranger Things. Co ważniejsze, mógłby pomóc w powrocie produkcji do jej korzeni.

Opowieść o Eleven i jej kompanach od początku obfitowała w nawiązania do twórczości mistrza horroru – Stephena Kinga. Bracia Duffer byli pojętnymi uczniami, a przede wszystkim miłośnikami literata, którego dorobek stał się ważną częścią popkulturowego dziedzictwa. Darabont zapewne pomógłby twórcom przywołać kingowskiego ducha w ostatnim sezonie.

Reżyser znany jest ze swojej miłości do patrona grozy. To właśnie poczytnemu pisarzowi pośrednio zawdzięcza swoje największe sukcesy – Skazani na Shawshank, Zielona Mila oraz Mgła są adaptacjami prozy Kinga. Nie zapominajmy, że Darabont zna się także na serialowym horrorze, czego dowiódł w pierwszym sezonie The Walking Dead. Czy z Węgrem za kamerą Stranger Things wzniesie się na wyżyny? Tego dowiemy się już wkrótce.

Czytaj więcej:Millie Bobby Brown to wschodząca gwiazda. Co warto o niej wiedzieć?