filmomaniak.pl NEWSROOM Stranger Things 4 i Master of Puppets - jak doszło do epickiej sceny Eddiego Munsona? Stranger Things 4 i Master of Puppets - jak doszło do epickiej sceny Eddiego Munsona? Joseph Quinn opowiedział o swojej przygodzie w Stranger Things oraz o tym, jak doszło do tego, że zagrał utwór Metalliki Master of Puppets w finale czwartego sezonu hitu Netflixa. newsZbigniew Woźnicki 6 lipca 2022 4 Źródło: YouTube / Stranger Things Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery dotyczące czwartego sezonu Stranger Things. W wielkim finale Stranger Things 4 mogliśmy podziwiać na ekranie Josepha Quinna, który jako Eddie Munson zagrał jeden z największych przebojów Metalliki, żeby pomóc przyjaciołom w ostatecznym starciu z Vecną. W rozmowie z portalem Variety kierowniczka muzyczna, Nora Felder, potwierdziła, że to osobiście aktor grał na gitarze do utworu, choć on sam wspomniał, że początki nie były łatwe: Miałem te szczęście, że nauczyłem się grać na gitarze, gdy byłem młodszy, więc znałem podstawy. Nie jestem jakimś wirtuozem, ale kiedy doszło do robienia zdjęć, to dałem radę przez to przebrnąć. Mieliśmy kogoś w rodzaju posiadacza czarnego pasa w graniu heavy-metalu na gitarze i to on pomógł mi przejść przez solówkę, ponieważ kompletnie nie chciało to wyjść! Nie byłem w stanie tego zrobić, ale wykonałem pozostałą część, co było łutem szczęścia. To było niesamowite doświadczenie. Mimo że przygoda postaci Eddiego Munsona zakończyła się w serialu, Joseph Quinn ma nadzieję na ponowne pojawienie się w sekwencjach wspomnień, a te być może będą miały miejsce w finałowym sezonie Stranger Things. Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj Może Cię też zainteresować: Stranger Things 4 ratuje Netflixa, obejrzałem świetny serial,Po Stranger Things żegnam się z Netflixem,Stranger Things wreszcie ma złoczyńcę, który przeraża - moja opinia o serialu Netflixa. Co łączy Master of Puppets z Vecną?We wspomnianej wcześniej rozmowie, Nora Felder wyjaśniła również, jak w ogóle doszło do pojawienia się utworu w serialu. Według jej słów, decyzja została tak naprawdę podjęta od razu i nigdy nie dyskutowano, czy należy ją zmienić: To był jeden z tych momentów „to musi być ta piosenka”. Ten fragment historii był oczekiwany jako kluczowy oraz jako jeżąca włosy na głowie scena, w której Eddie bohatersko stanął do walki swojego życia. Wierzę, że dla braci Duffer wybór Master of Puppets dla rozszerzonej sceny był oczywistym wyborem. Nie przedyskutowaliśmy żadnej innej piosenki i od razu przeszliśmy do kolejnych rzeczy. Piosenka nie tylko pasowała do postaci Eddiego i jego buntowniczej natury. Słowa bardzo dobrze pasowały również do postaci Vecny, który tak samo jak narkotyki, o których jest piosenka, wysysał ze swoich ofiar energię i życie. Powiązane:Kiedy premiera Stranger Things 5? Nowe informacje o sezonie od Netflixa Bardzo proste okazało się przekonanie zespołu do wyrażenia zgody na wykorzystanie ich ikonicznego utworu. Mimo że w drugim sezonie można było usłyszeć The Four Horseman Metalliki, to ekipa filmowa ostrożnie podeszła do tematu i chciała przed zespołem zarysować kontekst całej sceny oraz wyjaśnić, czemu akurat ta piosenka będzie użyta. Okazało się, że nie było to potrzebne, ponieważ członkowie Metalliki są fanami serialu i wszystkie formalności udało się załatwić praktycznie z marszu. Czytaj więcej:Najlepsze seriale o nastolatkach 2022, nasze top 10 POWIĄZANE TEMATY: Joseph Quinn Stranger Things Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.